Został zatrzymany po tym gdy po oddaniu kilku strzałów w opony jego auta stracił nad nim panowanie i uderzył w metalowe barierki.
Wszystko zaczęło się w niedzielę pięć minut po północy. Wówczas policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego KWP w Gdańsku pełniący służbę na drodze dojazdowej do autostrady w Swarożynie próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę golfa, który o ponad 20km/h przekroczył dozwoloną prędkość.
Pomimo dawanych sygnałów świetlnych kierowca nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg. Przy wjeździe na autostradę kierujący volkswagenem przełamał barierkę i kontynuował ucieczkę w kierunku Rusocina.
W tym czasie jadący za nim policjanci bez przerwy dawali sygnały świetlne i dźwiękowe próbując zatrzymać desperata. Wszystko na nic. Kierowca golfa jadąc miejscami ponad 180km/h bez przerwy zajeżdżał drogę goniącym go funkcjonariuszom nie pozwalając się wyprzedzić.
W taki sposób oba pojazdy dojechały do końca odcinka autostrady w Rusocinie.
Tutaj zorganizowano już blokadę. Jednak na widok blokującego przejazd radiowozu kierowca uciekającego auta nagle zawrócił uderzając przy tym w goniącego go policyjnego peugeota po czym "pod prąd" zaczął jechać w kierunku Swarożyna.
Pościg trwał dalej. Desperat po drodze mijał między innymi kilka ciężarówek powodując ogromne zagrożenie w ruchu. Poza tym kilka razy próbował zepchnąć z drogi goniący go radiowóz.
Kierowcę zatrzymano dopiero w okolicach Swarożyna po tym, gdy policjanci oddali kilka strzałów w opony uciekającego auta i do pościgu dołączył drugi radiowóz.
Ale mężczyzna nadal nie dawał za wygraną. Gdy funkcjonariusze podbiegli do zatrzymanego auta okazało się, że jego kierowca zablokował drzwi od wewnątrz i nie chciał wyjść. Konieczne było wybicie szyby. Zatrzymanym okazał się 32-letni Dariusz D.- mieszkaniec Gdańska.
W wydychanym powietrzu miał ponad 1,5 promila alkoholu. Ustalono ponadto, że Dariusz D. stracił prawo jazdy w roku 2005 także za jazdę po pijanemu.
Teraz mężczyzna odpowie między innymi za jazdę po alkoholu oraz narażenie na niebezpieczeństwo policjantów za co grozi mu nawet 3 lata więzienia. Dariusz D. nie uniknie także odpowiedzialności za wyrządzone szkody materialne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?