Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odszedł Paweł Friese

Archiwum
Paweł Friese
Paweł Friese Archiwum
Ta wiadomość okazała się porażająca. 21 sierpnia 2012 r. serce 73-letniego Pawła Friese nie wytrzymało i zmarł w godzinach wieczornych podczas polowania. Ta śmierć wyrwała ze sportowych i myśliwskich szeregów lubianego i szanowanego człowieka. To bolesny cios nie tylko dla ziemi przechlewskiej, ale także dawnego województwa słupskiego.

Ten działacz był postacią pełną ciepła, życzliwości i zrozumienia. Za wieloletnią i owocną pracę zawodową oraz społeczną spotkały Go liczne dowody uznania i wyróżnienia. Prawie 50 lat działał w Polskim Związku Łowieckim (Koło Łowieckie Głuszec). Razem polował między innymi z piłkarskim selekcjonerem Pawłem Janasem. Ponadto przez całe życie mocno zaangażowany był w działalność Ludowego Klubu Sportowego Brda Przechlewo. Piastował w nim różne funkcje. Aktywny był do ostatnich chwil życia.

- To był dusza człowiek. Wszędzie Go było pełno, bo był urodzonym społecznikiem. Działał w sporcie i myślistwie. Organizował setki różnych imprez. Dbał o rozwój ziemi przechlewskiej. Niektórzy żartobliwie mówili, że Paweł Friese był drugim wójtem w Przechlewie, a szczególnie za czasów Mirosława Maszczaka. Jeszcze dwa tygodnie temu spotkałem się z Nim i mówił o swoich planach. Niestety, już ich nie zdążył zrealizować. Jako człowiek prawy i szlachetny w życiu codziennym kierował się sercem, to serce było otwarte dla wszystkich - tak wspomina swojego kolegę Konrad Remelski, były dziennikarz "Głosu Pomorza".

Pamiętać będziemy o Jego optymizmie, życzliwości wobec ludzi i zdolności do prawdziwej przyjaźni. Żegnaj Pawle! Żegnaj Wielki Przyjacielu Sportu i Myślistwa.

Krzysztof Niekrasz

Ostatnie pożegnanie nastąpi w sobotę (25 sierpnia). O godz. 10 odprawiona zostanie msza żałobna w kościele św. Anny w Przechlewie. Po niej nastąpi odprowadzenie na miejsce wiecznego spoczynku na przechlewskim cmentarzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza