Wszystko wskazuje na to, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. Do tego tragicznego zdarzenia doszło w sobotę około godziny 21.30 w Lichtervelde w północnej części Belgii. 33-letni kierowca sportowego samochodu Maserati stracił panowanie nad pojazdem, który uderzył w drzewo. Samochód rozpadł się na pół.
Wśród ofiar są dwaj bracia z gminy Człuchów
Wśród ofiar są: 22-letni Kacper i 28-letni Dawid. To bracia, którzy byli strażakami w OSP Polnica (gm. Człuchów). W Belgii pracowali sezonowo. Dawid pozostawił żonę i dwójkę malutkich dzieci.
Zmarłych braci pożegnali koledzy z OSP Polnica. W niedzielę wieczorem przed remizą odbył się apel z włączonymi syrenami strażackich wozów. Obecni byli także strażacy z sąsiednich jednostek.
- Brakuje nam słów, aby opisać co czujemy. Jest to dla nas ogromny cios i nikt nam nie zastąpi duetu braci. Zawsze pozostaniecie częścią tej jednostki i zawsze będziemy o was pamiętać. Rodzinie oraz bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia - napisali strażacy z OSP Polnica.
Założona została publiczna zbiórka, aby pokryć koszt sprowadzenia ciał do Polski. Zebrano już prawie 60 tysięcy złotych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?