Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony o robienie pornograficznych zdjęć córce nie stawił się do sądu

Alek Radomski, ber
Paweł K. ma dozór policji i zakaz opuszczania kraju.
Paweł K. ma dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Archiwum
Wczoraj rozpoczął się proces Pawła K., oskarżonego o pedofilię. Oskarżony nie stawił się w sądzie.

Słupska prokuratura rejonowa oskarżyła 43-letniego Pawła K. o wielokrotne robienie zdjęć pornograficznych z udziałem swojej małoletniej córki oraz doprowadzanie jej oraz jej koleżanki do poddania się czynnościom seksualnym. Sprawa była szokująca, bo dotyczyła osoby znanej w kilku środowiskach, m.in. akademickim, dotąd uchodzącej za ojca wzorowej rodziny. W dokumentach sprawa wygląda dramatycznie.

Według ustaleń śledczych, mężczyzna rozpowszechniał w internecie zdjęcia pornograficzne dziewcząt, które nie miały jeszcze piętnastu lat. Jedna z nich miała być córką oskarzonego a drugą jej koleżanką. Proceder miał się rozpocząć w 2006 roku, kiedy dziewcznki miały 10 lat. Czyny te zakwalifikowano więc z artykułów dotyczących pedofilii. K. oprócz molestowania odpowie również za posiadanie nielegalnego oprogramowania w swoim komputerze.

Ze względu na dobro osób pokrzywdzonych i dobre obyczaje sędzia Jarosław Turczyn zdecydował o wyłączeniu jawności rozprawy. Odbywać się ona będzie za zamkniętymi drzwiami.

- Rozprawa była prowadzona pod nieobecność oskarżonego i, co ciekawe, także jego obrońcy. Doszło jednak do otwarcia przewodu i odczytano akt oskarżenia. - Sprawa jest więc w tej chwili w toku - wyjaśnia Małgorzata Ziółkowska, przewodnicząca II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Słupsku.

Mężczyzna, wówczas pracownik administracji słupskiej uczelni, wpadł dwa lata temu podczas międzynarodowej akcji przeciwko interenetowej pedofilii pod kryptonimem EG STOP.

W komputerze słupszczanina policja znalazła pornografię dziecięcą. Kiedy funkcjonariusze weszli do jego mieszkania, miał tłumaczyć, że zdjęcia przypadkowo ściągnął z internetu. W trakcie śledztwa okazało się, że na fotografiach jest jego małoletnia córka. Oskarżony w toku śledztwa przyznał się do posiadania zdjęć roznegliżowanych osób oraz ściągania z internetu nielegalnego oprogramowania. Nie przyznał się do zarzutu pedofilii.

Po kilkumiesięcznym pobycie w areszcie Paweł K. został zwolniony i odpowiada z wolnej stopy. Ma dozór policji i zakaz opuszczania kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza