Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PARR będzie proponować bezrobotnym podjęcie pracy w innym mieście

Wojciech Frelichowski [email protected]
Projekt "Kierunek na pracę" przewiduje wsparcie dla tysiąca osób bez pracy.
Projekt "Kierunek na pracę" przewiduje wsparcie dla tysiąca osób bez pracy. Archiwum
Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego w Słupsku rozpoczęłą realizację programu, którego celem jest znalezienie pracy dla tysiąca osób, ale poza miejscem ich stałego zamieszkania. Chętni otrzymają dotacje.

Z inicjatywą stworzenia takiego projektu wyszedł samorząd województwa pomorskiego.

- Przeanalizowaliśmy strukturę demograficzną naszego województwa i okazało się, że miasta, może oprócz aglomeracji trójmiejskiej, starzeją się - mówi Tadeusz Adamejtis, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku. - Dlatego szacujemy, że będą one musiały korzystać z pracowników z miasteczek i wsi. Jednak barierą jest niska mobilność ludzi, którzy szukają pracy. Dlatego chcemy im pomóc w przeniesieniu się do nowego miejsca.

Projekt, który w imieniu WUP realizuje Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego otrzymał nazwę "Kierunek na pracę". Przedsięwzięcie jest realizowane przy wsparciu środków unijnych w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Założenia projektu

Wsparcie będzie kierowane do tysiąca osób pozostających bez zatrudnienia, mających miejsce zamieszkania w granicach województwa pomorskiego (z wyłączeniem Trójmiasta), w tym co najmniej 250 osób poniżej 25 roku życia oraz co najmniej 500 osób, które zamieszkują na obszarach wiejskich, poszukujących pracy poza miejscem dotychczasowego zamieszkania. Dla każdego uczestnika projektu przygotowany zostanie tzw. Indywidualny Plan Doprowadzenia do Zatrudnienia.

W ramach projektu osoby, które do niego przestąpią, czyli będą zainteresowane znalezieniem pracy poza miejscem zamieszkania, otrzymają różnorakie wsparcie, m.in.: szkolenia zawodowe, a także zwrot kosztów dojazdów i zakwaterowania.

- Zwrot kosztów dojazdu będzie przysługiwał wtedy, gdy odległość o miejsca zakwaterowania do miejsca pracy będzie wynosić ponad pięć kilometrów - precyzuje Beata Sławkowska-Domurad, dyrektor Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Słupsku. - Natomiast zwrot kosztów zakwaterowania będzie wypłacany przez trzy miesiące od chwili podjęcia pracy w kwocie tysiąca złotych.

Projekt przewiduje także zwrot kosztów opieki nad osobami zależnymi (np. rodzicami w podeszłym wieku) i dziećmi do lat 7 (do 500 zł miesięcznie). Ponadto jeśli beneficjenci mogą otrzymać dodatek relokacyjny w kwocie 5 tys. zł, ale tylko pod warunkiem, że ich miejsce pracy będzie oddalone przynajmniej 50 km od dotychczasowego miejsca zamieszkania.

- Przewidujemy również opiekę logistyczną. Każdy z beneficjentów będzie mógł skorzystać z pomocy doradcy, który wprowadzi taką osobę w nowe środowisko. Na przykład pokaże, gdzie są urzędy, instytucje i różne obiekty, które trzeba znać - dodaje dyrektor Sławkowska-Domurad.

Bariery i uprzedzenia

Projekt "Kierunek na pracę" był jednym z wiodących tematów konferencji o mobilności pracowniczej, która 31 października odbyła się w Słupskim Inkubatorze Technologicznym. Podczas prezentacji projektu zebrani dowiedzieli się, że choć przedsięwzięcie może być szansą dla wielu osób pozostających bez pracy, to jednak zainteresowanie wśród potencjalnych odbiorców jest różne.

- Najbardziej zainteresowani są ci, którzy niedawno stracili pracę. Natomiast zainteresowanie osób, które są długotrwale bezrobotne, i które teoretycznie powinny mieć motywację do podjęcia pracy, jest znacznie mniejsze - mówi Beata Sławkowska-Domurad.

Jej zdaniem tacy ludzie są zepsuci długotrwałym bezrobociem. Co więcej, część z nich z bezrobocia uczyniła nawet sposób na życie. Utrzymują się z różnych zasiłków, pomocy doraźnej, a wielu z nich dorabia na czarno.

A jak już się znajdą chętni, to wypływa problem z określeniem, gdzie chcieliby pracować. - Większość osób chce pracować w biurze. Dotyczy to także mężczyzn. I trudno tym ludziom wytłumaczyć, że to mrzonki - twierdzi dyrektor Sławkowska-Domurad. I zaznacza, że obecnie największa barierą, na którą trafiają animatorzy PARR, jest przekonanie bezrobotnych, że warto jest zmienić coś w swoim życiu.

- Ten projekt daje duże możliwości, ale problemem jest to, aby ludziom chciało się chcieć - podkreśla Beata Sławkowska-Domurad.

Plany działań

PARR przewiduje, że w ramach projektu "Kierunek na pracę" 600 osób podejmie zatrudnienie poprzez zawarcie umowy o pracę lub umowy zlecenia na okres co najmniej miesiąca. 450 osób otrzyma zatrudnienie przez okres trzech miesięcy, a kolejne 450 będzie kontynuować umowę o pracę lub zlecenie na okres co najmniej trzech miesięcy.
Na razie do projektu "Kierunek na pracę" przesłuchano pięćset osób. Z tego grona zakwalifikowano 300 osób.

Na potrzeby tego przedsięwzięcia utworzono osiem regionalnych biur w całym województwie pomorskim. Największe zainteresowanie jest w Słupsku i Wejherowie, najmniejsze - w powiecie Nowy Dwór Gdański i w Malborku. Projekt będzie realizowany do 31 lipca 2015 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza