Straż Pożarna w Słupsku została poinformowana o zdarzeniu o godzinie 1.23. Na miejsce pojechały jednostki straży pożarnej nie tylko ze Słupska, ale także ze Sławna oraz OSP z Kępic, Biesowic, Korzybia i wsi Podgóry.
- W zgłoszeniu była mowa o pożarze na strychu, ale na miejscu okazało się, że ogień zajął już mieszkanie - mowi st. kpt Tomasz Ponczkowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. - Prawdopodobną przyczyną pożaru była wady w eksploatacji przewodów kominowych.
W pożarze nikt nie ucierpiał, ale dach nad głową straciła pięcioosobowa rodzina.
- To małżeństwo z dwójką dzieci w wieku szkolnym. Chłopiec ma 11 lat, dziewczynka 13 lat. Mieszkał z nimi też pełnoletni syn z dwuletnią córeczką - mówi Aleksandra Mondry, sołtys wsi Podgóry, która zaangażowała się w akcję pomocy rodzinie.
- Z tego domu została kupa gruzu i cegieł. Z ekspertyz wynika, że nie nadaje się do zamieszkania, ani nawet do wyremontowania. Tak naprawdę to trzeba go odbudować od podstaw, ponieważ zostały jedynie tylko dwie ściany nośne. Mam nadzieję, że uda się odzyskać fundamenty - mówi Aleksandra Mondry i apeluje o pomoc.
- Zbieramy fundusze na pomoc w odbudowie domu. Każda złotówka się liczy. We współpracy z sołectwem Podgóry oraz z jednostkami samorządu terytorialnego z pewnością osiągniemy cel. Niezbędne są wszelkie materiały budowlane, stąd prośba do firm i hurtowni budowlanych o wsparcie. Zbiórkę odzieży i niezbędnych środków higienicznych już zorganizowaliśmy między sobą. Wszystko składujemy na razie w świetlicy wiejskiej. Organizujemy też zbiórkę w internecie na portalu www.zrzutka.plTam każdy może wpłacić dowolną kwotę - mówi pani Aleksandra.
W sprawie pomocy rzeczowej - remontu, materiałów budowlanych, można się kontaktować bezpośrednio z panią sołtys, dzwoniąc na numer telefonu 726 797 542.
Pomoc także zaoferowała gmina. - Zaproponowaliśmy poszkodowanej rodzinie mieszkanie zastępcze w Kępicach na czas remontu. W tym roku mieliśmy wyjątkowo dużo pożarów i pogorzelców. Ostatnio udostępniliśmy trzy mieszkania pogorzelcom z Warcina, jedno z nich właśnie się zwolniło, więc zaproponowaliśmy je rodzinie ze wsi Podgóry - mówi Magdalena Majewska, burmistrz Kępic.
- Wypłaciliśmy też rodzinie 6 tys. złotych w ramach jednorazowej zapomogi z Ośrodka Pomocy Społecznej. Pomagamy także w wywożeniu gruzu, zaproponowaliśmy pomoc psychologiczną - mówi Majewska.
Jednocześnie pani burmistrz apeluje o przeglądy przewodów kominowych.
- Przynajmniej raz w tygodniu straż pożarna wyjeżdża do pożarów spowodowanych właśnie niewłaściwym użytkowaniem przewodów. Jednorazowa usługa u kominiarza to koszt 30-50 złotych. Warto wydać te pieniądze, aby spać spokojnie. Warto też pomyśleć o ubezpieczeniu mieszkania - radzi pani burmistrz.
Mieszkańcy wsi mobilizują się i pomagają, jak mogą.
- Często zastanawiamy się, co dla człowieka jest najważniejsze i czego tak naprawdę w życiu potrzebuje. Rodzina, miłość, zdrowie, dom. Pomóżmy ludziom, którzy mają miłość, są wspaniałą rodziną, ale nie mają już gdzie mieszkać... Wierzymy, że uda nam się razem pomóc im w trudnych chwilach - apeluje Aleksandra Mondry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
