Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarki na urlopie i był problem z rejestracją

Monika Zacharzewska [email protected]
Dziewczynka rozchorowała się, więc jej mama chciała na miejscu umówić się na wizytę do pediatry.
Dziewczynka rozchorowała się, więc jej mama chciała na miejscu umówić się na wizytę do pediatry. sxc
- Zadzwoniłam do przychodni zarejestrować dziecko, a tam usłyszałam, że muszę mieć aktualny druk RMUA. Przecież działa eWUŚ - dziwi się nasza czytelniczka. Przychodnia przeprasza za pomyłkę.

Pani Karolina przyjechała z sześciomiesięczną córe­czką z Gdańska do Słupska do rodziny. Dziewczynka rozchorowała się, więc jej mama chciała na miejscu umówić się na wizytę do pediatry.

- Zadzwoniłam do przychodni przy ulicy Wojska Polskiego. Odebrała pani, która zapytała, czy dziecko gorączkuje i czy mam przy sobie aktualny druk RMUA potwierdzający ubezpieczenie. Tro­­chę mnie to zdziwiło, bo przecież od początku roku w całej Polsce działa system eWUŚ umożliwiający sprawdzenie ubezpieczenia w sieci dzięki numerowi PESEL - opowiada pani Karolina.

- Skonsternowana jednak powiedziałam, że owszem, mam druk RMUA z lutego.

Wówczas pracownica rejestracji odpowiedziała naszej czytelniczce, że dokument z lutego jest już nie­aktualny i aby móc zarejestrować dziecko powinna mieć druk z marca. Pani Karolinie nie udało się więc zarejestrować dziec­ka do poradni.

Na szczęście takich kłopotów nie miała po dodzwonieniu się do drugiej przychodni Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej przy ul. Westerplatte. Tam zarejestrowano ją bez kłopotu, nie pytając o żadne druki.

Zapytaliśmy kierownictwo MZOZ-u, dlaczego w poradni przy ul. Wojska Polskiego żądano od pacjentki druków RMUA.

- Sprawdziłem tę sytuację i bardzo przepraszam tę panią, że doszło do takiej sytuacji. Ona nie powinna się zdarzyć - mówi Paweł Pożdał, specjalista do spraw marketingu w MZOZ-ie. - Po prostu na długi weekend recepcjonistki wzięły urlopy i zastępowała je niezorientowana w nowym systemie pielęgniarka środowiskowa. Pani została pouczona, aby nie dopuszczała więcej do takich sytuacji. Zaleciliśmy też personelowi, aby nawet gdy część pracowników bierze urlopy, na miejscu zostawała zawsze choć jedna rejestratorka, która zna obowiązujące zasady i procedury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza