Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po sesji: Radni skontrolują budowę akwaparku (wideo)

Zbigniew Marecki
Budowa słupskiego akwaparku.
Budowa słupskiego akwaparku. Łukasz Capar
Radni zdecydowali, że Komisja Rewizyjna skontroluje budowę parku wodnego. Kontrola ma dotyczyć wątpliwości związanych z projektem, pozwoleniem na budowę i realizacją tej inwestycji.

- Nie ma i nie będzie afery akwaparku - już na wstępie zapewniał prezydent Maciej Kobyliński.

Cezary Wąsowski, prezes spółki Bud-Invent, która pełni rolę inżyniera kontraktu, zapewniał, że choć budowa jest opóźniona o około trzy miesiące, to jednak systematycznie postępuje do przodu i jej zakończenie nie jest zagrożone, a koszty budowy nie będą większe od zapisanych w umowie z wykonawcą .

Grażyna Kowalska, dyr. Wydziału Urbanistyki, Architektury i Budownictwa szczegółowo omawiała proces wydania pierwszego pozwolenia na budowę parku wodnego z kwietnia ub. roku oraz drugiego, który uprawomocnił się w styczniu br., a doszło do niego, bo w międzyczasie zmieniono istotne elementy budowy.

- O wszystkich tych zmianach był informowany Urząd Marszałkowski w Gdańsku - zapewniał prezes Wąsowski.

Radnych jednak najbardziej interesowała kwestia fałszywych podpisów pod projektem, którą bada Prokuratura Okręgowa w Słupsku. Zdaniem dyr. Kowalskiej nie miała ona żadnego znaczenia dla pierwszego pozwolenia na budowę parku wodnego. Poinformowała radnych, że o sprawie fałszywych podpisów powiadomiła Michała Wyporskiego, pełnomocnika prezydenta Słupska ds. strategicznych inwestycji w mieście.

- Chyba mnie pani z kimś pomyliła - ripostował Wyporski, gdy radni poprosili jego o wyjaśnienia.

Wśród zadających pytania rajców najbardziej aktywny był radny Robert Kujawski, który prezydentowi Kobylińskiemu chciał zadać kilkanaście szczegółowych pytań dotyczących realizacji budowy parku wodnego i działań inżyniera kontraktu. W pewnym momencie wręcz wyprowadził z równowagi prezydenta Kobylińskiego.

- Wy jesteście źli ludzie. Przynajmniej szóstka radnych - mówił zdenerwowany prezydent, a potem zamilkł i w jego imieniu radnym odpowiadał wiceprezydent Andrzej Kaczmarczyk . Dopiero na koniec sesji prezydent Kobyliński życzył wszystkim radnym udanych świąt i zapewnił, że jeszcze w tym roku będziemy się kąpać w parku wodnym.

Znaczna część radnych jednak wyszła z sesji wyraźnie zagubiona i niepewna, bo odpowiedzi, które usłyszeli ich nie satysfakcjonowały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza