Podatkowe zwyżki uchwalone

(fot. fot. krzysztof sławski; infogr. grzegorz pałys)

Na sesji podatkowej Rady Gminy, wielkiej dyskusji nie było - nie licząc spięcia pomiędzy opozycyjnym radnym SLD Wacławem Kozłowskim a przewodniczący rady Leonem Lipińskim. Poszło o informację z działalności Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, którego dane są zatrważające - coraz więcej osób nie ma z czego żyć. - Taka informacja powinna być przedstawiona już w październiku, żebyśmy mogli wnieść uwagi do budżetu i być może przyznać na pomoc społeczną więcej pieniędzy - mówił radny.
Przewodniczący zapytał, jakie uwagi do końca września radny wniósł skarbnikowi w sprawie budżetu na 2002 r. W. Kozłowskiego tak to zdenerwowało, że rzucił kilka cierpkich słów pod adresem przewodniczącego. Wreszcie L. Lipiński zabrał mu głos: - Niech mnie pan wyrzuci z sesji - uciął Kozłowski. - Jak trzeba będzie, to zrobię - odparł Lipiński. Dyskusję podsumował jeden z radnych: - Jest mi wstyd, że koledzy radni tak się zachowujecie.
Pomogło, bo do końca sesji W. Kozłowski i przewodniczący niewiele ze sobą rozmawiali. A i ton wypowiedzi innych radnych był odmienny od tego, co usłyszeliśmy na początku obrad, chociaż uchwały dotyczyły podatków lokalnych na przyszły rok. Stawki zaproponowane przez Zarząd Gminy zakładały wzrost od kilku do kilkunastu procent (tylko jeden podatek wzrósł o 66 proc.). Wójt Gminy Jerzy Talewski tłumaczy, że podwyżki są konieczne, bo trzeba budować gimnazjum i inwestować w ochronę środowiska. - Biednym gminom się nie pomaga. Musimy inwestować, żeby dostawać dofinansowanie. W powiecie bytowskim nie przodujemy w żadnych stawkach podatkowych. Nikt nie jest zadowolony z płacenia podatków, ale to jest konieczność. Wiem też, że przyszły rok jest wyborczym i niektórzy będą to wykorzystywali w kampanii. Ale gmina musi dostawać podatki, żeby inwestować - mówił.
Radni niemal we wszystkich podatkach przyjęli stawki zaproponowane przez zarząd gminy. Jedynie w podatku rolnym obniżono podstawę do naliczania opłat. Radni w dyskusji zwracali uwagę, że zmiana z 27 na 31 zł za 1 q żyta to wzrost o 15 procent. Rolników na to nie stać i powinny być niższe opłaty. Stanęło na 30 zł za 1 q.

od samochodu ciężarowego o masie całkowitej od 3,5 do 5,5 tony - 500 zł, 5,5-9 t - 800 zł, 9-12 t - 1000 zł; samochody dwuosiowe: 12-15 t - 540 zł, 15-18 t - 633 zł; samochody trzyosiowe: 15-19 t - 633 zł, 19-23 t - 670 zł, 23-26 t - 1492 zł; od ciągnika siodłowego 3,5-12 t - 1100 zł, 12-36 t - 1492 zł; za przyczepy i naczepy 7-12 t - 262 zł, (zwolniono osoby mające działalność rolniczą).

budynki mieszkalne 0,40 zł; związane z działalnością gospodarczą - 14,70 zł; pozostałe budynki - 3,50 zł; od budowli - 2 proc. wartości; za grunt związany z działalnością gospodarczą - 0,50 zł; Podatek od gruntów: użytki rolne nie wchodzące w skład gospodarstw - 0,05 zł, za jeziora - 3,28 zł, pozostały grunt - 0,08 zł,

Za posiadanie psa - 25 zł, za drugiego i każdego następnego 36 zł. Zwolniono: osoby niepełnosprawne, powyżej 70 lat oraz właścicieli maks. dwóch psów do pilnowania gospodarstw rolnych.
Za wpis do ewidencji - 100 zł, za zmianę w ewidencji - 70 zł.
Za wodę - 1,47 zł za 1 m sześciennych i 1,50 zł za ścieki.
Opłata stała w przedszkolu będzie wynosiła 53 zł (za drugie i następne dziecko 20 proc. bonifikaty).