W ubiegły piątek, 16 marca, słupscy policjanci dostali zgłoszenie, że z parkingu na słupskim osiedlu Niepodległości skradziony został samochód marki audi A4. Właściciel auta oszacował straty na ok. 30 tysięcy złotych.
Ogłoszenie o kradzieży pojawiło się również na naszej stronie internetowej.
- Sprawą zajęła się grupa samochodowa słupskiej policji. Funkcjonariusze przesłuchali świadków, sprawdzili zapisy monitoringów i ustalili, gdzie może znajdować się taki samochód - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy policji w Słupsku.
W niedzielę późnym wieczorem policjanci weszli na teren posesji na słupskim osiedlu Niepodległości. W garażu przy nieruchomości znaleźli audi A4. Okazało się, że było to auto skradzione kilka dni wcześniej. Miało uszkodzone elementy kokpitu.
- Właściciel posesji i garażu, 31-letni słupszczanin, został zatrzymany do wyjaśnienia. Noc spędził w areszcie, został też przesłuchany przez prokuratora - mówi Robert Czerwiński. - Usłyszał zarzut paserstwa, za co grozi do pięciu lat więzienia.
Policja twierdzi, że sprawa jest rozwojowa. Teraz trwa ustalanie sprawców kradzieży, w związku z tym niewykluczone są kolejne zatrzymania. Audi A4 wróciło już do właściciela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
