Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomysł na biznes. Ogród edukacyjny to jej pasja i firma

Wojciech Frelichowski [email protected]
Ewa Huet-Maćkowiak założyła firmę, korzystając z dotacji w programie "Własna firma po 50 roku życia”.
Ewa Huet-Maćkowiak założyła firmę, korzystając z dotacji w programie "Własna firma po 50 roku życia”. Wojciech Frelichowski
Ewa Huet-Maćkowiak ze Słupska tworzy ogród edukacyjny, który jest jednocześnie jej firmą. Projekt realizuje dzięki dotacji z programu aktywizacji zawodowej.

Ewa Huet-Maćkowiak jest z wykształcenia specjalistą od kształtowania terenów zielonych. Przez wiele lat pracowała w różnych firmach na różnych stanowiskach. Jednak cały czas myślała o własnej firmie, która jednak nie byłaby tylko zwykłą działalnością gospodarczą, ale także miejscem, gdzie mogłaby się poświęcać swojej pasji – hodowli roślin.
Od ponad 20 lat w podsłupskim Bierkowie tworzy ogród. Jednak nie jest to przydomowy trawnik z nasadzonymi roślinami ani mo­dny skalniaczek. Pani Ewa na przeszłohektarowym areale ma niemal cały przegląd roślinności, która występuje dziko w naszym otoczeniu. Jest tam nawet kawałek lasu z najczęściej spotykanymi drzewami, znane i mniej znane krzewy, a także rośliny egzotyczne.

Nieco ponad rok temu pa­ni Ewa straciła pracę i bezskutecznie poszukiwała nowej. Wtedy pomyślała, że najlepiej byłoby założyć własną firmę. Od razu przyszedł jej do głowy pomysł, aby działalność gospodarczą połączyć ze swoją pasją.

– Pomyślałam, że to wszyst­ko, co stworzyłam, war­to by pokazać innym, szczególnie dzieciom i młodzieży. Chciałam założyć ogród edukacyjny, gdzie uczniowie w jednym miejscu mogliby poznać rośliny, o których uczą się w szkole – mówi Ewa Huet-Maćkowiak.

Wymyśliła, że w jej ogrodzie mogłyby się odbywać dodatkowe lekcje botaniki, zajęcia dydaktyczne oraz warsztaty ekologiczne. Ale żeby zrealizować ten pomysł, brakowało pieniędzy. Pani Ewa zaczęła szukać instytucji, która prowadziłaby jakiś projekt dotyczący wspar­cia osób chcących otworzyć firmę.

– Aż rok temu trafiłam na informację, że Urząd Miejski w Słupsku przy wsparciu środków unijnych realizuje program "Własna firma po 50 roku życia”. Postanowiłam spróbować – opowiada Ewa Huet-Maćkowiak.

Był to program aktywizacji osób, które w wyniku utraty pracy byłyby zdeterminowane otworzyć własną działalność gospodarczą. Program obejmował wsparcie szkoleniowo-doradcze z zakresu "ABC przedsiębiorczości”, czyli wiedzę z zakresu księgowości, prawa, marketingu, obsługi wykorzystania komputera w biznesie oraz sporządzania biznesplanów i wsparcie finansowe na wydatki inwestycyjne w kwocie do 35 tys. zł. Można też było zdobyć dotację pomostową w wysokości 1300 zł miesięcznie przez pierwsze sześć miesięcy działalności oraz w kwocie 700 zł przez kolejne sześć miesięcy.

Dotację przeznaczyła m.in. na wyposażenie swojego ogrodu w urządzenia ułatwiające prowadzenie za­jęć edukacyjnych, np. altany, ławki, tablice poglądowe i informacyjne, sprzęt multimedialny. Swój ogród nazwała "Z botaniką pod rękę”. – W ogrodzie, który urzą­dziłam, można zobaczyć chro­nione w Polsce drzewa i krzewy, a także wiele roślin zielnych. Są też stanowiska z rekordami świata roślinnego. Można zobaczyć tam na przykład najszybciej rosnący świerk, sosnę z najdłuższymi igłami albo najdłużej żyjące drzewo owocowe – wyjaśnia pani Ewa.

– Jest także klasyczny polski ogródek wiejski, który kiedyś był często spotykany na wsi, a dziś należy do rzadkości. Zobaczyć tam można stare odmiany warzyw i kwiatów, w tym niemal zapomniane już rośliny (przynajmniej z nazwy), jak pasternak, ruta czy kucmerka. To na dziś. Natomiast wiosną chcę zorganizować ogród z roślinami trującymi i niebezpiecznymi. Oczywiście w celach edukacyjnych. W planach jest też sylwoterapia, czyli pobudzanie organizmu do samoleczenia poprzez przebywanie w obecności drzew i krzewów. – Myślę o rowerzystach ze Słupska, którzy często wybierają kierunek do Bierkowa. Wśród ciekawej roślinności mogliby odpocząć – tłumaczy Ewa Huet-Maćkowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza