Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Konwiński przeprasza turystów za zachowanie prezydenta Kobylińskiego

Grzegorz Hilarecki
Zbigniew Konwiński podczas konferencji prasowej krytykował prezydenta za kompromitujące oświadczenia.
Zbigniew Konwiński podczas konferencji prasowej krytykował prezydenta za kompromitujące oświadczenia. Łukasz Capar
Dzisiaj poseł Zbigniew Konwiński, szef słupskiej PO na specjalnie zwołanej konferencji prasowej krytykował prezydenta za kompromitujące oświadczenia.

Konwiński, przypomnijmy, nazwany "pożal się Boże posłem" w pierwszym oświadczeniu Macieja Kobylińskiego, stwierdził, że nie czuje się urażony. - Bo skąd wiadomo, że chodzi o mnie? - śmiał się. Jednak sprawy wcale nie bagatelizował.

- Muszę odnieść się do dwóch oświadczeń prezydenta opublikowanych na oficjalnej stronie miasta. Przepraszam za nie turystów i mieszkańców Słupska, którzy korzystając z tej strony, gdy szukali informacji o mieście, natknęli się na tę wątpliwej jakości prozę - oświadczył dla odmiany poseł.
Jego zdaniem styl, będący nie do przyjęcia i forma, kompromitują miasto. Dowodem na to jest jednoznacznie negatywny odbiór "prozy prezydenta" - podkreślił dwukrotnie, że "wątpliwej jakości" na portalach społecznościowych.

Przeczytaj również: Prezydent lży radnych. Ci odpowiadają: "gdzie jest lekarz?"

- Moim zdaniem miejscem na oświadczenia prywatne są prywatne strony, a nie oficjalne. A nie mogłem znaleźć w internecie aktualnej strony prezydenta Kobylińskiego, ostatnia była aktualizowana, jakiś trzy lata temu - powiedział szef słupskiej Platformy.

Po przeprosinach skierowanych do turystów i mieszkańców zaapelował, by ci drudzy pokazali swój stosunek do takich oświadczeń masowym udziałem w referendum w sprawie odwołania Macieja Kobylińskiego. Prawdopodobnie odbędzie się ono w drugiej połowie października.

Zobacz też: Prezydent Słupska: nie jestem dumny z mego oświadczenia

Przypomnijmy, dwa dni po nadzwyczajnej sesji, na której radni zagłosowali za referendum, prezydent wydał oświadczenie, w którym zelżył 16 radnych i innych znanych w mieście polityków. W poniedziałek w drugim oświadczeniu nie cofnął ani jednego słowa, ale stwierdził: "Nie jestem dumny z mego oświadczenia z 2 sierpnia. Zrobiłem coś takiego po raz pierwszy i oby ostatni w życiu".

Przy okazji tych oświadczeń wyszedł problem zawartości oficjalnej strony miasta. Publikowane na niej są ważne dla mieszkańców informacje o pracy samorządu, w tym rady miejskiej. Jak się okazuje nie wszystkie.

Więcej przeczytasz w jutrzejszym "Głosie Pomorza".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza