Raport o stanie miasta to prawie stu stronicowy dokument, który wieńczy debata i głosowanie nad wotum zaufania dla prezydent Słupska. Na środowej sesji jego zawartość została podsumowana przez Krystynę Danilecką-Wojewódzką i oceniona przez radnych.
Podstawowa informacja, czyli liczba mieszkańców, wciąż pozostaje wartością nieprecyzyjną, bo w zależności od danych waha się między 85-90 tys. mieszkańców w zależności czy sięga się po dane GUS, czy liczbę osób zameldowanych. Grunt, że największą grupę stanowić mają osoby uczące się i pracujące (60 proc.), kiedy seniorzy to ok. 20 tys. słupszczan. Choć więcej nas umiera, niż się rodzi, to Słupsk zdaje się wychodzić z trendu, kiedy to w 2050 roku miał mieć 65 tys. mieszkańców. Co więcej, odnotowuje się wzrost migracji z terenów sąsiednich gmin.
- Dlatego należy wspierać budownictwo wielorodzinne. Nie jest prawdą, że miasto się zwija, ale to od nas będzie zależało, jak będzie się rozwijać - przekonywała Krystyna Danilecka -Wojewódzka. - To, co robimy w ostatnich latach, wymiana taboru, zazielenianie miasta, prostowanie chodników, inwestycje drogowe i rewitalizacja poprawiają jakość życia. Przestaniemy mówić w kategoriach pesymistycznych i pisać czarne scenariusze dla Słupska. Scenariusz nie jest różowy, ale nie ma podstaw, aby był czarny.
Prezydent przyznała, że w 2019 roku nie wszystko się udało. Mowa tu o “źle zakomunikowanej” podwyżce za opłaty cmentarne, problemie dzikich wysypisk śmieci i niezrealizowanej budowie nowych bloków komunalnych, które miały stanąć przy ul. Płowieckiej.
Właśnie niezrealizowanie tej budowy wytknęła m.in. Renata Stec (PO). - W raporcie zabrakło mi informacji dotyczącej budowy węzła transportowego - podkreślała radna. - Niepokoi mnie, że inwestycja dalej się nie rozpoczęła.
- Powiem krótko. Inżynier kontraktu kosztował nas ponad miliona złotych - ciągnął temat węzła Bogusław Dobkowski (PO). - Co takiego zrobił, jak daleko posunęliśmy się, na jakim jesteśmy etapie. Jeżeli nie będzie tam przejścia pod torami z prawdziwego zdarzenia, to może dajmy sobie spokój i zajmijmy się czymś innym.
Dobkowski chwalił za to rewitalizację ul. Długiej, wytknął jednak wysoką cenę kupna mieszkań wybudowanych przez STBS.
- Budynek przy ul. Długiej był o dwa miliony złotych droższy niż nowe mieszkania na terenie miasta - wyliczał z kolei Tadeusz Bobrowski z PiS. - W projekcie był parking podziemny, ale go nie ma. Raport jest bardzo ładny, kolorowy, estetyczny. Trzeba pochwalić sprawną reformę oświaty. Boli mnie jednak zagospodarowanie obiektów oświatowych. Kultura się udała, ale dwa teatry i filharmonia będą konkurować z parkiem wodnym, czyli z głównym odbiorcą finansów publicznych.
Radny PiS mówił też o ponad 30-milionowym długu lokatorów względem PGM i jego mało skutecznej egzekucji oraz o problemach kadrowych w MOPR-ze. Za przyznaniem wotum zaufania głosowało 14 radnych, kiedy 8 było przeciw.
Komisja rewizyjna zawnioskowała do rady o udzielenie absolutorium z tytułu wykonania ubiegłorocznego budżetu. Przypomnijmy, że zrealizowano go w części. O ile wydatki majątkowe, czyli inwestycje wykonano w 83 proc., to dochody majątkowe udało się zrealizować na poziomie 72,5 proc. Za głosowało 21 radnych. Przeciw nie było nikogo.
ZOBACZ TAKŻE: Sesja rady miasta w Słupsku. Nie dla rolowania długu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?