Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: siostra biła po twarzy

Krzysztof Sławski
Pielęgniarka z bytowskiego SP ZOZ-u stanie przed sądem za znieważanie pacjentów oraz naruszenie ich nietykalności. Po kilku miesiącach od zawiadomienia prokuratura pisze akt oskarżenia

Sprawa wyszła na jaw w kwietniu, kiedy dyrektor ZOZ-u otrzymał list z podpisami koleżanek pielęgniarki z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. W piśmie podawały przykłady złego traktowania pacjentów przez Urszulę P.: znęcania się i ubliżania pensjonariuszom oddziału. Dyrektor przekazał sprawę do prokuratury rejonowej w Bytowie. Ta przez kilka miesięcy zbierała materiał dowodowy. Prokuratorzy przyznają, że sprawa była trudna z jednego powodu - pacjenci to ludzie starsi, schorowani, często z zanikami pamięci. Trudno było z niektórymi komunikować się, zebrać materiał w sprawie. Teraz - po czterech miesiącach - prokuratura uznała, że ma już wystarczające podstawy do postawienia zarzutów pielęgniarce. - Postawiliśmy zarzut naruszenia nietykalności cielesnej kilku osób oraz znieważanie pacjentów - mówi Jan Zborowski, prokurator rejonowy.
Prokuratura stwierdziła m.in., że pielęgniarka biła pacjentów po twarzy i klatce piersiowej. Za kilka dni akt oskarżenia trafi do bytowskiego sądu rejonowego. Jeśli potwierdzą się zarzuty, pielęgniarce grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności do roku.
Tymczasem pielęgniarka została przeniesiona z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego do przychodni rejonowej. Dyrektor SP ZOZ nie ma jeszcze oficjalnej informacji o zarzutach wobec Urszuli P. - Jeśli potwierdzą się zarzuty nietykalności pacjentów, to jest to bardzo poważna sprawa. Poproszę prokuraturę rejonową o przesłanie zarzutów. Konsekwencje dla pielęgniarki mogą być daleko idące - mówi Lech Wiszniowski.
Urszula P. w rozmowie z nami wyjaśniła, że nie chce publicznie zabierać głosu. - Są odpowiednie instytucje, żebym się mogła obronić - powiedziała nam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza