Przedsiębiorcy spotkali się przy wigilijnym stole słupskiego biznesu

Po raz kolejny odbyło się w pięknie odrestaurowanej auli w siedzibie Słupskiej Izby Przemysłowo-Handlowej przy ul. Sienkiewicza w Słupsku. Gości powitano tradycyjnymi polskimi kolędami, które wykonały Wanesa Dyś i Julia Nowacka ze Studia Piosenki Krzysztofa Plebanka , które działa w Młodzieżowym Domu Kultury w Słupsku. Wśród zebranych pojawili się nie tylko członkowie Izby i Cechu Rzemiosł Różnych oraz przedsiębiorcy-seniorzy, ale także szefowie kilku okolicznych samorządów miejskich i gminnych na czele z Krystyną Danilecką- Wojewódzką, prezydentką Słupska. Ponadto witano rektorów uczelni wyższych, dyrektorów szkół związanych z biznesem. szefów niektórych instytucji państwowych, które działają w mieście, a także proboszcza Kościoła Mariackiego oraz długoletniego kapelana przedsiębiorców - ks. Jana Giriatowicza. Spośród polityków na sali pojawił się jedynie Piotr Müller, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego..

W okolicznościowym wystąpieniu prezes Czechowicz stwierdził, że mijający rok był rokiem burzliwym także dlatego, że w trakcie jego trwania Izba obchodziła 25-lecie swojej działalność, co było ważnym wydarzeniem dla wszystkich jej członków. Za znaczący uznał udział w tej uroczystości Andrzeja Arendarskiego, prezesa Krajowej Izby Gospodarczej , który wysoko ocenił działania i dokonania SIP-H. Jednocześnie prezes Czechowicz podkreślił, że przedsiębiorcy liczą na to, że sukcesywnie będą realizowane obietnice, które padły podczas kampanii wyborczej do samorządów, a dotyczyły współpracy z rzemiosłem i przedsiębiorcami. Zasugerował również, że powinna powstać wolna od polityki Rada Rozwoju Ziemi Słupskiej, której celem byłoby wypracowywanie wspólnego stanowiska w kluczowych tematach mających wpływ na szybszy rozwój regionu. Wg niego w takiej Radzie powinni zasiąść przedstawiciele parlamentu, samorządów oraz osoby reprezentujące instytucje mające znaczący wpływ na rozwój regionu.

Potem głos zabrał prezydentka Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Nie złożyła żadnych deklaracji, ale powiedziała, że ma w domu przedstawiciela biznesu (chodziło o męża - dop. red.), który jej przypomina, że pieniądze wydawane przez budżetówkę są wypracowywane przez inne środowiska. Głos zabrał także Piotr Müller, który dziękował przedsiębiorcom za bardzo dobrą współpracę z Akademią Pomorską Słupsku. Życzenia przedsiębiorcom złożył ks. Jan Giriatowicz, który kilkakrotnie powtarzał, że trzeba pomagać innym choćby się to nie podobało. Tym razem jednak nie zagrał na swojej harmonijce, bo się zepsuła, ale za to rozdawał różańce.

Podczas uroczystości Izba przyznała również swoje Laury 2018. Otrzymali je: były wiceprezydent Słupska Marek Biernacki - za wspieranie rozwoju przedsiębiorczości w regionie słupskim (był wyraźnie wzruszony tym wyróżnieniem), Tadeusz Micuński - za wspieranie rozwoju kształcenia praktycznego młodzieży, przedsiębiorca budowlany Roman Małkiewicz i Marek Jastrzębski - za konsekwencję w prowadzonej działalności gospodarczej oraz zaangażowanie w misję SIPH, Lech Feder - za utrzymanie wysokich standardów w prowadzonej działalności gospodarczej oraz Piotr Grabowski - za osiągnięcie wysokiej specjalizacji w dziedzinie bezpieczeństwa przeciwpożarowego , ratownictwa i BHP. Po raz kolejny nie udało się wręczyć nagrody Stanisławowi Cioczkowi za konsekwencję w prowadzonej działalności oraz zaangażowanie w misję SIPH, bo nie przybył na spotkanie.

Po opłatkowych życzeniach zebrani rozmawiali już mniej oficjalnie przy szwedzkim stole przygotowanym przez firmę Tołłoczko z Kruszyny. Jak słyszeliśmy, generalnie mijający rok jest uważany za dobry, choć przedsiębiorcy spodziewają się, że rok 2019 może być gorszy, choćby ze względu na rosnące ceny energii elektrycznej.