Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przydrożne krzyże i kapliczki. Bożemęki na Kaszubach. Część 1. [ZDJĘCIA]

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Przydrożne krzyże i kapliczki. Te najstarsze powstały z wiary Kaszubów. Dawni mieszkańcy tych ziem mocno wierzyli, że krzyże chronią ich wsie.
Przydrożne krzyże i kapliczki. Te najstarsze powstały z wiary Kaszubów. Dawni mieszkańcy tych ziem mocno wierzyli, że krzyże chronią ich wsie. Sylwia Lis
Przydrożne krzyże i kapliczki. Te najstarsze powstały z wiary Kaszubów. Dawni mieszkańcy tych ziem mocno wierzyli, że krzyże chronią ich wsie. Chroniły przed diabłami i czarownicami i wszystkim, co mogło być groźne. Inne powstały jako dziękczynienie za bezpieczny powrót z wojny, czy ozdrowienie.

Kapliczki i krzyże przydrożne, tak często spotykane na Kaszubach, są integralną częścią tego niezwykłego krajobrazu. Przy ulicach jest ich coraz mniej, ale wystarczy zboczyć z głównej trasy, na mniej uczęszczane szlaki, by zobaczyć ich naprawdę wiele. Przy każdym rozwidleniu, niemal przy każdej drodze odchodzącej od głównego traktu w kierunku zabudowań, można takowe spotkać. Są przeróżne, niektóre to prawdziwe dzieła sztuki.
Te najstarsze powstały z wiary Kaszubów. Dawni mieszkańcy tych ziem mocno wierzyli, że krzyże chronią ich wsie. Chroniły przed diabłami i czarownicami i wszystkim co mogło być groźne. Inne powstały jako dziękczynienie za bezpieczny powrót z wojny, czy ozdrowienie.

Siła wiary

O tym, jak były i wciąż są ważne w kulturze Kaszub można przeczytać w Bedekarze Kaszubskim. W nim Róża Ostowska pisze: „Bożemęki były również symbolem polskiej wiary, tego ważnego oręża w walce z protestanckim zaborcą. Tę polskość krzyży zapamiętali dobrze następcy Prusaków - w latach ostatniej wojny niejeden został ścięty przez hitlerowców. Wiele bożychmąk jednak ocalało lub wzniesiono je na nowo, tak, że nadal stanowią typowy element w kaszubskim krajobrazie”.
Taką historię ma choćby krzyż przydrożny przy wyjeździe z lasu do miejscowości Kaszuby w powiecie kościerskim. Historie obiektów sakralnych spisał na stronie parafii Leśno ksiądz Stanisław Prondzinski. - Najstarsi ludzie mówią, że krzyż w tym miejscu był zawsze - przekonuje duchowny. - W czasie II wojny światowej został ścięty przez Niemców. Po wojnie nowy wykonał Andrzej Mruczyński.
Ten nie przetrwał próby czasu i w 2000 roku postawiono kolejny, który wykonał Marian Copa, stolarz z Leśna. Fundatorami byli mieszkańcy Kaszuby.

Jedna z najstarszych

W tej samej miejscowości jest też wyjątkowa kapliczka. Chyba jedna z najstarszych na Kaszubach, bo pochodzi z 1904 roku. Stoi na prywatnym gruncie. Kapliczka została zbudowana w dowód wdzięczności za urodzenie pierwszego syna Mariana. Na dużych rozmiarów cokole usytuowana jest figura Najświętszego Serca Pana Jezusa. We wnęce cokołu umieszczono niewielką figurę Matki Boskiej Niepokalanego Poczęcia. W czasie wojny kapliczka została częściowo zniszczona przez Niemców. W 1945 roku została odnowiona również przez Andrzeja Mruczyńskiego. Do dziś wierni z dolnej części wioski odprawiają przy niej nabożeństwa majowe i czerwcowe.
Wybierając się szlakiem przydrożnych krzyży i kapliczek warto odwiedzić także niedalekie Główczewice. - Kapliczka z czerwonej cegły zakończona metalowym krzyżem z 1927 roku znajduje się za wioską na gruncie obecnie państwa Pelowskich przy drodze polnej z Główczewic do Leśna - pisze w opracowaniu ksiądz Stanisław Prondzinski. - W 1927 roku ówczesny właściciel tego gruntu Józef Rolbiecki zbudował dużych rozmiarów cokół – kapliczkę z czerwonej cegły, cegły, która pozostała z budowy jego budynku mieszkalnego. Wierzchołek zakończony dużym metalowym krzyżem. Najstarsi mieszkańcy mówią, że krzyż w tym miejscu znajdował się zawsze. Przy krzyżu zatrzymywano się na krótką modlitwę, gdy wieziono w pogrzebie zmarłych do Leśna. W 1989 roku wnuk Józefa Rolbieckiego Franciszek Pelowski ogrodził kapliczkę metalowym płotem.
Tu też jest kapliczka przydrożna z 1947 roku, na gruncie przy podwórzu Antoniego Lepaka. Kapliczka jakby otwiera rozjazd dróg z Główczewic w kierunku polnej drogi do Leśna i Lamka. Kapliczkę wybudował Zygmunt Plata jako wotum wdzięczności za przeżycie wojny, gdyż w czasie II wojny światowej ukrywał się u państwa Rolbieckich. I w dowód wdzięczności ufundował kapliczkę z figurką Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kapliczkę poświęcił ks. prob. Aleksander Zawacki.
Krzyże, bożemęki dla mieszkańców Kaszub zawsze były ważne. Do dziś można przy nich znaleźć świeże kwiaty i płonące świece. Niektóre są pięknie udekorowane kolorowymi wstążkami. A właśnie teraz można tu spotkać gromady ludzi modlących się na nabożeństwach majowych.
Z oddali słychać maryjne śpiewy: Chwalcie łąki umajone,
Góry, doliny zielone,
Chwalcie cieniste gaiki,
Źródła i kręte strumyki.

Co igra z morza falami,
W powietrzu buja skrzydłami,
Chwalcie z nami Panią świata,
Jej dłoń nasza wieniec splata!

Ona dzieł Boskich koroną,
Nad Anioły wywyższoną;
Choć jest Panią niebios, ziemi,
Nie gardzi dary naszemi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza