Ratusz w Miastku chce sprzedać lokale z gabinetami lekarskimi. Medycy i mieszkańcy protestują

- Rada Miejska w Miastku w uchwalonym budżecie gminy na 2023 r. nakazuje mi uzyskanie dochodów ze sprzedaży mienia w wysokości miliona złotych. Stąd propozycja zbycia lokali użytkowych m.in. w budynku przy ul. Wielkopolskiej 6. To nie tylko gabinety lekarskie - mówi Witold Zajst, burmistrz Miastka.

W budynku przy ul. Wielkopolskiej 6 gmina Miastko ma 6 lokali użytkowych. Mieszczą się nim dwa gabinety podstawowej opieki zdrowotnej, gabinet stomatologiczny, ale także np. biuro rachunkowe. Jedno gminne pomieszczenie jest wolne (po zmarłym lekarzu). W budynku przewagę mają prywatni właściciele (mieszkania, inne lokale użytkowe).

Lekarze prowadzący gabinety POZ, jak i stomatolog, nie chcą stawać do przetargu, aby kupić na własność wynajmowane pomieszczenia. - Otrzymaliśmy pisma z takimi propozycjami. Umowy na te lokale mamy do końca czerwca br. Nie jesteśmy zainteresowani ich kupnem, ani w przetargu ani w innej procedurze. Chcemy, aby nic się nie zmieniało. Chcemy dalej płacić czynsz - mówi Marian Liberra, lekarz rodzinny, który prowadzi gabinet w budynku przy ul. Wielkopolskiej. Dodaje, że jeśli gmina nie zmieni zdania, może być problem z dalszym działaniem gabinetów. - Mam rok do emerytury. A poza tym, w tej lokalizacji gabinety działają od długiego czasu. U mnie jest to już 20 lat. Przeniesienie gabinetu POZ nie jest prostą sprawą. Powoduje wiele zamieszania. Sprawa dotyczy kilku tysięcy pacjentów - stwierdza Marian Liberra. Mówi jeszcze, że każdy lekarz wyremontował wcześniej gminne pomieszczenia na swoją działalność.

Burmistrz Witold Zajst oznajmia, że jak do tej pory nie ma żadnego stanowiska lekarzy w tej sprawie. - Nie widzę żadnych przeszkód, aby spotkać się i porozmawiać na ten temat, wypracować decyzje - oświadcza Witold Zajst. Takie spotkanie z lekarzami odbędzie się jeszcze dzisiaj (24.01.2023 r.)

Dzisiaj (wtorek, 24.01.2023 r.) do burmistrza Miastka oraz przewodniczącego Rady Miejskiej w Miastku skierowana została petycja podpisana przez przewodniczących zarządów osiedli w Miastku oraz kilku sołtysów, w której jest apel, aby ratusz wycofał się ze sprzedaży lokali użytkowych. - W związku z otrzymaną informacją dotyczącą zamknięcia co najmniej dwóch gabinetów lekarskich oraz deklaracją lekarzy o rezygnacji prowadzenia dalszej praktyki lekarskiej w przypadku konieczności opuszczenia obecnych pomieszczeń, apelujemy o odstąpienie od planów sprzedaży lokali użytkowych, aby nie pogarszać warunków ochrony zdrowia mieszkańców gminy Miastko - czytamy w petycji.

W dawnych czasach budynek przy ulicy Wielkopolskiej 6 w Miastku był wyłącznie przychodnią lekarską. Teraz, jak już napisaliśmy wcześniej, w obiekcie, poza gminnymi lokalami użytkowymi, są prywatne lokale użytkowe oraz prywatne mieszkania. Gmina w tej wspólnocie mieszkaniowej jest w mniejszości.

Bartłomiej Kowalewski, który zarządza budynkiem w imieniu wspólnoty mieszkaniowej mówi, że ten obiekt jest energochłonny. - Przebudowy w części gminnej wymaga instalacja elektryczna i centralnego ogrzewania. W części gminnej w zasadzie nie ma wymienionych okien. Nie tak, jak powinien, funkcjonuje system rozliczenia energii z gabinetów. Problemów jest o wiele więcej - stwierdza Bartłomiej Kowalewski. I to pewnie jest kolejny powód, dla którego gmina chce się pozbyć lokali użytkowych.
Znaczny wzrost opłat za energię powoduje, że właściciele prywatnych mieszkań jeszcze bardziej oglądają każdą złotówkę. Decyzją wspólnoty, gminę Miastko obciążono opłatami za energię o 20 procent wyższą, niż w przypadku właścicieli prywatnych mieszkań (ze wspólnotą rozlicza się gmina, a nie najemcy lokali użytkowych). Ma to związek przede wszystkim z brakiem wymiany okien w gminnych lokalach użytkowych.