Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remontu drogi do ośrodka sportu nie będzie

Andrzej Gurba
Nie ma szans, aby cała droga dojazdowa do Ośrodka Sportu i Rekreacji w Miastku została w tym roku wyremontowana.
Nie ma szans, aby cała droga dojazdowa do Ośrodka Sportu i Rekreacji w Miastku została w tym roku wyremontowana. Fot. Andrzej Gurba
Nie będzie w tym roku kompleksowej modernizacji drogi dojazdowej do Ośrodka Sportu i Rekreacji w Miastku, która jest wąska, dziurawa i zalewana.

W projekcie budżetu jest sto tysięcy złotych na modernizację drogi do ośrodka sportu.

- Zamierzamy jeszcze starać się o wsparcie z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Myślę, że możemy dostać ze sto tysięcy złotych - mówi Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka. Nie ma szans, aby za takie pieniądze zmodernizować całą drogę. - W planach jest remont odcinka od mostku do ośrodka. Planujemy położenie polbruku. Nie ma pieniędzy na remont całej drogi - oznajmia Zielonka. - Jak to nie ma pieniędzy?! Kilka lat temu zrobiono tylko około pięćdziesięciu metrów drogi. Teraz będzie trochę więcej. W takim tempie, to i przez dziesięć lat ta droga nie zostanie wyremontowana - skarżą się okoliczni mieszkańcy. Droga prowadząca do Ośrodka Sportu i Rekreacji (od ulicy Piastowskiej) jest bardzo wąska. Na jej części jest asfalt, ale z koleinami i dziurami. Na niedużym odcinku są płyty drogowe i jumbo. Jest też wspomniany już polbruk.

- To nie jest jakaś poboczna dróżka. Jeździ tędy bardzo dużo samochodów. Nie ma szans, aby się minęły. Auto muszą cofać albo nieźle manewrować na drodze. Na pobocze wjechać nie można, bo praktycznie go nie ma. Teren wokół drogi jest podmokły. Prawdziwa tragedia jest wtedy, kiedy na tej drodze znajdzie się autobus. A to częsta sytuacja. Młodzi sportowcy przyjeżdżają do hali na zawody - denerwują się mieszkańcy. - Zabraliśmy się za remont tej drogi, bo była ona systematycznie zalewana z pobliskich łąk. Na najbardziej zagrożonym odcinku położyliśmy płyty drogowe i płyty jumbo. Podnieśliśmy poziom nawierzchni, aby nie dostawała się na nią woda. Wykonaliśmy też specjalne konstrukcje, aby droga nie została rozmyta. Modernizacja kolejnego odcinka też jest związana z zalewaniem - tłumaczy Zielonka. Mieszkańców nie przekonują takie tłumaczenia.

- Takie nijakie jest po prostu planowanie. Inwestycja powinna być robiona od początku do końca - mówią ludzie. Dodają, że jeszcze gorzej wygląda wyjazd z ośrodka z drugiej strony. - Są tam płyty jumbo i żwir, ale są takie dziury, że żaden samochód nie ma szans na przejechanie - twierdzą mieszkańcy. - Ta droga zostanie poprawiona w ramach bieżących remontów - odpowiada Zielonka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza