Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewizja osobista w E.Leclercu. Policjantka naruszyła godność

Bogumiła Rzeczkowska
Bogusława L. przed Sądem Rejonowym w Słupsku
Bogusława L. przed Sądem Rejonowym w Słupsku Fot. Łukasz Capar/ archiwum
Wczoraj słupski Sąd Okręgowy prawomocnie zakończył sprawę Bogusławy L., policjantki, która dokonała słynnej rewizji klientki hipermarketu E.Leclerc.

Bogusława L., policjantka z Dolnego Śląska, została oskarżona o przekroczenie uprawnień i niezgodne z prawem przeprowadzenie kontroli osobistej. W kwietniu Sąd Rejonowy umorzył postępowanie warunkowo na rok. To oznacza, że uznał winę oskarżonej, ale jej nie ukarał.

Obrońca Bogusławy L. odwołał się od wyroku. Według Ustawy o policji, warunkowe umorzenie sprawy wobec funkcjonariusza nie oznacza automatycznego wydalenia z policji, ale dalsza służba zależy od decyzji zwierzchników.

W lutym 2007 roku w słupskim hipermarkecie E'Leclerc 19-letnią Paulinę R. przyłapano na kradzieży szminki. Dziewczyna była z koleżanką. Do przeszukania obu ochroniarze wezwali policję. W patrolu była Bogusława L., wówczas słuchaczka słupskiej Szkoły Policji. L. przeprowadziła kontrolę osobistą Pauliny R. w pomieszczeniu z przezroczystą szybą, do którego ciągle ktoś zaglądał. Wszystko rejestrowała też kamera przemysłowa. Paulina R. musiała rozebrać się do naga.

Tymczasem Mariusz G., zwolniony później z pracy ochroniarz, zaniósł nagranie do mediów. Kopia znalazła się w internecie. Ochroniarz wcześniej dobrowolnie poddał się karze w zawieszeniu. Policjantka walczyła do końca. Przegrała. Sąd Okręgowy wczoraj utrzymał wyrok, uznając czyn za bezprawne działanie o znacznej szkodliwości społecznej i nadużycie uprawnień. - Policjantka naruszyła dobra pokrzywdzonej, a przede wszystkim jej godność - uzasadnił sędzia Witold Żyluk.

- Umyślnie i świadomie. Tym bardziej że druga osoba nie zgodziła się na kontrolę w takich warunkach i jej nie było.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza