Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Orłowski: poligon nas sprawdzi

Alek Radomski
Robert Orłowski, nowy szef brygady.
Robert Orłowski, nowy szef brygady. Archiwum 7BOW
Rozmowa z płk. Robertem Orłowskim, nowym dowódcą 7. Brygady Obrony Wybrzeża.

Przed czym ma nas bro­nić 7. Brygada Obrony Wybrzeża?

- Jednostka jako taka nie jest zawieszona w próżni. Nie działa samodzielnie. Jest częścią Sił Zbrojnych, a te chronią suwerenność pań­stwa i nienaruszalność granic. W tym zadaniu swoją cząstkę ma również 7. BOW.

Od czego pan zaczął jako nowy dowódca?

- Zwyczajnie. Z zapoznaniem się z miejscem pracy, z ludźmi i z garnizonem. Jestem jeszcze w trakcie. Brygada liczy około 1400 żoł­nierzy i pracowników cywilnych w trzech garnizonach.

Wcześniej był pan szefem Zarządu Operacji Lądowych w Dowództwie Wojsk Lądowych. Brzmi poważnie.

- Dział operacyjny to takie miejsce w sztabach, wokół których wszystko się obraca.

I trafił pan z Warszawy do Słupska? Trochę jak na zesłanie.

- To zależy. Niektórzy mó­wią, że Warszawa jest zesłaniem. Dla mnie Słupsk nie jest. Urodziłem się w Koszali­nie. Tam mieszkają moi rodzice. Pracowałem już zresztą w Słupsku.

No właśnie. Tu zaczynał pan karierę.

- W 1986 roku. Przez trzy lata byłem dowódcą plutonu.

To pewnie dużo się zmieniło?

- Nie poznałem miasta. Koszary tak, bo budynki niewiele się zmieniły, ale już za bramą jednostki to zupełnie inne miasto.

A jednostka? Jak czasem ciężki sprzęt jedzie przez miasto, to mam wrażenie, że z demobilu. Kiedy pojawią się nowsze pojazdy.

- Nie ukrywam, że BWP nie są najnowocześniejszymi pojazdami. Sprzęt jest relatywnie stary. Mamy to, w co nas wyposażono i na co może pozwolić sobie budżet państwa. Pewnie, że chcielibyśmy najnowocześniejszy sprzęt, ale mamy to, co ma­my i posługujemy się nim jak najlepiej. Czy jest najgorszy? Nie wiadomo, to weryfikuje pole walki. Proszę spojrzeć na Afganistan.

Zadomowił się pan już w Słupsku?

- Jeszcze nie. Jestem tu dopiero tydzień i powiem szcze­rze, że nie byłem jeszcze w mieście.

A rodzina?

- Została w Bydgoszczy. Będę dojeżdżał. Całe życie to robię.

Co w następnej kolejności planuje pan dla 7. BOW?

- Poligon na przełomie listopada i grudnia. Zweryfikuje, czego nauczyli się dowódcy plutonów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza