Wielu rodziców, którzy dowożą swoje maluchy do przedszkoli miejskich przy ul. Wandy i Kilińskiego w Słupsku, korzysta z publicznej komunikacji. Niestety, generalnie tą ulicą jeździ tylko autobus miejski nr 2.
- Efekt jest taki, że jak ok. godz. 15 odbiera się dziecko, to trzeba czekać na autobus nawet pół godziny albo, co robi się częściej, wraca się do domu na piechotę - opowiada jedna z matek odbierających dziecko z PM nr1.
Jednak całkiem niedawno rodzice i dzieci przeżyli spore zaskoczenie, gdy przez kilka tygodni była zamknięta ulica Grodzka i kilka autobusów miejskich jeździło przez ul. Kilińskiego.
- Wtedy okazało się, że bardzo przydatny jest autobus linii nr 18, który jeździ o wiele częściej niż autobus linii nr 2. Gdy ulicę Grodzką otwarto ponownie, wrócił na starą trasę i wówczas się okazało, że go nam brakuje - dodaje nasza czytelniczka.
W efekcie powstała petycja, którą Rada Rodziców z PM nr 1 skierowała do Zarządu Infrastruktury Miejskiej. Choć wysłano ją tam 27 września, do tej pory jej autorzy nie otrzymali odpowiedzi.
- Odpowiedź nadejdzie - zapewnia Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM. Według
niego jednak nie będzie pozytywna dla autorów petycji.
- Przeanalizowaliśmy ten problem. Okazało się, że na razie nas nie stać na oczekiwaną zmianę, bo ona nie tylko wymagałaby zmiany przebiegu trasy linii nr 18, ale trzeba by jeszcze wybudować dodatkową infrastrukturę. Choćby kolejne przystanki. Na to nas teraz nie stać - mówi Grzybiński.
Podkreśla też, że autobusami przemieszczającymi się przez ulicę Kilińskiego jeździ zbyt mało ludzi, aby zmiana była opłacalna. - Wystarczy przejść na al. Sienkiewicza, skąd szybko można odjechać autobusem - mówi Grzybiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?