Rolnicy czekają na zwrot akcyzy

Sprawą zwrotu akcyzy od rolniczego paliwa w gminie Kobylnica zainteresował nas internauta Krzysztof Kierbić. – Gmina Kobylnica zwróciła rolnikom tylko 49 procent należnej akcyzy zawartej w cenie oleju napędowego. Co się stało z resztą? Dlaczego zabrakło pieniędzy, które się nam należą? W końcu państwo zobowiązało się zwracać nam sto procent akcyzy – pyta internauta.

– Wypłaciliśmy tylko 49 procent, bo od wojewody otrzymaliśmy tylko taką kwotę, która wystarczyła na pokrycie części zwrotu. Pozostałą część wypłacimy, gdy otrzymamy resztę pieniędzy – wyjaśnia Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica. Według niego wojewoda pomorski zapewnił samorządy, że pozostała kwota na zwroty akcyzy trafi do nich dopiero na początku przyszłego roku.

Jest się o co bić. Pojedynczy rolnicy, w zależności od faktycznie zużytego paliwa, mogą otrzymać zwroty nawet kilkutysięczne.

– Ja bym nawet chciał wypłacić te pieniądze z funduszy gminnych, ale to zadanie ma charakter zadania zleconego przez państwo, więc zgodnie z ustawą budżetową muszę je realizować tylko z pieniędzy przekazywanych przez państwo. Inaczej w przypadku kontroli musiałbym się liczyć z zarzutem łamania ustawy budżetowej – dodaje Kuliński.

Janusz Jóżwiak, członek Pomorskiej Izby Rolniczej, powiedział, że sprawa dotyka szerszej grupy ludzi. – Będziemy o tym rozmawiać 12 grudnia podczas naszego Walnego Zebrania. Należy interweniować u ministra finansów – mówi.

Zwrot akcyzy za paliwo rolnicze odbywa się dwa razy w roku na podstawie faktur przedstawionych przez rolników, którzy muszą także udokumentować fakt, że korzystają z ciągnika. W gminie Kobylnica obecnie na zwrot akcyzy czeka 120 rolników. W sumie należy im się 260 tysięcy zł zwrotu. Wojewoda na ten cel przekazał tylko 170 tys. zł. Kolejne wnioski o zwrot akcyzy będą przyjmowane w marcu przyszłego roku.