Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosyjski znalazca listu w butelce, przyjedzie w czwartek do Łeby

greg
13-letni Rosjanin, który odnalazł na swojej plaży wysłany przez łebską bibliotekę list w butelce, przyjedzie do Łeby.
13-letni Rosjanin, który odnalazł na swojej plaży wysłany przez łebską bibliotekę list w butelce, przyjedzie do Łeby. sxc.hu
13-letni Rosjanin, który odnalazł na swojej plaży wysłany przez łebską bibliotekę list w butelce, przyjedzie do Łeby.

W Bibliotece Miejskiej w Łebie pisanie listów w butelkach zorganizowano pod koniec stycznia ubiegłego roku. Akcję poprowadził bosman portu w Łebie. W sumie napisano 20 listów z pozdrowieniami. W trakcie spotkania powstał także specjalny list od pracowników biblioteki. Opisano tam pomysł całej inicjatywy i przekazano pozdrowienia dla znalazcy. Ten list miał być ekspresowy, wysłano go więc "priorytetem", czyli wyrzucono w fale Bałtyku z kutra, który wpłynął na połów. To było dokładnie 27 stycznia ubiegłego roku.

Zaskakująca odpowiedź na listy przyszła do placówki e-mailem 13 kwietnia 2011 r. Wysłał ją Danił Korotkin ze wsi Morskoje na Mierzei Kurońskiej w Rosji (obwód królewiecki), który tłumaczył, że butelkę z listem znalazł na plaży 8 kwietnia, tuż po silnym sztormie.

Prawie miesiąc po otrzymaniu e-maila od Rosjanina bibliotekarze wymienili z nim kilka tradycyjnych listów, wysłano mu także parę książek od Łebie. Pojawił się też pomysł zaproszenia chłopaka do Łeby. Tutaj pomóc ma dosyć ciekawy zbieg okoliczności.

- Wieś wczasowa Morskoje, w której mieszka Danił Korotkin położona jest stosunkowo niedaleko od Zielonogradska, miasta zaprzyjaźnionego z Łebą - mówi Maria Konkol, dyrektorka łebskiej biblioteki. - Ze szkołą artystyczną w tej miejscowości podpisaliśmy w listopadzie 2010 porozumienie o współpracy, planujemy także zaprosić stamtąd Chór Gloria na wieczór Trzech Króli 2012. A razem z chórem Daniła Korotkina.

Nastoletni korespondent łebskiej biblioteki ma już w ręku oficjalne zaproszenie, a jego rodzice wyrazili zgodę na przyjazd. Dwa tygodnie temu otrzymał wizę i przyjedzie na pewno.

- Gdy Danił pojawi się w naszej bibliotece to włączymy go do napisania jeszcze jednego listu, który wyślemy za pomocą poczty Neptuna. Takie spotkanie zaplanowaliśmy na godzinę 9 w czwartek, 5 stycznia - zapowiada Maria Konkol.
Jak się okazuje, plaże we wsi Morskoje mają szczęście do listów w butelce.

Oprócz korespondencji z Łeby, Danił znalazł tam też wysłany przed 24 laty list z Niemiec. Najnowsze znalezisko to list, który został napisany i wysłany przez dzieci Siemianowic Śląskich podczas ich "zielonej szkoły" w Jastrzębiej Górze w 1999 r.

- Już skontaktowaliśmy się z tą szkołą i poinformowaliśmy o tym nietypowym znalezisku - dodaje Maria Konkol O listach znalezionych przez Daniła pisała "Kosmomolska Prawda". Natomiast artykuł z "Głosu" przedrukował tygodnik "Angora".

O szczęściu nastolatka dowiedział się m.in. jeden z mieszkańców Łeby, który ma dla niego nietypową propozycję. - Zapowiedział, że poprosi go o skreślenie kuponu lotto. Potem podzieli się ewentualną wygraną - tłumaczy z uśmiechem dyrektorka łebskiej placówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza