Wczoraj po południu słupszczanin wypłacił z banku na os. Niepodległości 26 tysięcy złotych, które włożył do teczki i wyszedł do zaparkowanego przed budynkiem samochodu. Okazało się, że opona jest przebita. Rzucił teczkę z pieniędzmi na tylne siedzenie i zabrał się za wymianę koła. Zadzwonił po syna, który mu pomagał.
W pewnym momencie obaj usłyszeli pisk opon i zauwazyli szybko odjeżdżającą z parkingu skodę octavię kombi. Słupszczanin odruchowo spojrzał na tylne siedzenie. Teczki nie było. Natychmiast zawiadomił policję. Policjanci ruszyli w pościg za skodą, która jechała w kierunku Koszalina.
W Sycewicach złodzieje wyrzucili na pobocze opróżnioną teczkę. W Sławnie do pościgu włączyła się tamtejsza policja. Właściwie nie był to klasyczny pościg z sygnałami dźwiekowymi i świetlnymi, ale raczej śledzenie odjeżdżającej skody. Podjęto decyzję o zatrzymaniu samochodu. Zrobili to policjanci z Koszalina, kórzy zaczaili się w Sianowie.
Obaj zatrzymani byli bardzo zaskoczeni. Okazało się, że to obywatele Słowacji. Od wczoraj przebywają w policyjnej izbie zatrzymań. Pieniądze odzyskano. Mężczyźni podejrzani o kradzież czekają na przesłuchanie z tłumaczem. Grozi im do 10 lat więzienia.
Najprawdopodobniej śledzili swoją ofiarę już podczas wypłacania pieniędzy w banku. Policjanci podejrzewają, że podobnych przestępstw mogli dopuścić się w różnych częściach kraju. Okazało się również, że przebili oponę w samochodzie innego klienta, który też wypłacał pieniądze z banku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?