Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk tonie w wielkich długach

Natalia Kwapisz-Dasczyńska [email protected] tel. 59 848 81 00 Fot. Archiwum
Jeśli radni zgodzą się na emisje miejskich obligacji zadłużenie Słupska wyniesie w tym roku 198 mln zł.
Jeśli radni zgodzą się na emisje miejskich obligacji zadłużenie Słupska wyniesie w tym roku 198 mln zł.
Słupsk znalazł się w czołówce najbardziej zadłużonych miast w Polsce. Zdaniem Anny Łukaszewicz, skarbnika miasta, to znak rozwoju. Ekonomiści studzą ten optymizm.

Jeśli radni zgodzą się na emisje miejskich obligacji zadłużenie Słupska wyniesie w tym roku 198 mln złotych. To prawie połowa rocznych dochodów miasta, a w przeliczeniu na każdego mieszkańca oznacza ponad 2 tys. zł długu. Taki wynik plasuje nas w czołówce najbardziej zadłużonych miast w kraju.

Jednak Anna Łukaszewicz, skarbnik miasta nie widzi powodów do niepokoju: - To nie jest nic złego. Wręcz przeciwnie, to znak rozwoju miasta i wdrażania wielu inwestycji.

Andrzej Sadowski, ekonomista z niezależnego Centrum im. Adama Smitha z Warszawy jest innego zdania.

- Twierdzenie, że zadłużenie miasta to miara jego rozwoju jest nieuzasadnione. Po pierwsze długi trzeba spłacać, a zmienna koniunktura, co pokazały ostatnie lata, może to znacznie utrudnić - wylicza Sadowski. - Poza tym nie każda inwestycja służy rozwojowi miasta. Miarą tego, czy inwestycja jest nią nie tylko z nazwy, jest to, na ile podniesie ona jakość życia mieszkańców i przyciągnie inwestorów. Inwestycja, która się nie zwróci, ale będzie wymagała dotacji (wszystko wskazuje na to, że tak będzie np. ze słupskim akwaparkiem) to nie inwestycja. To budowanie pałacu władzy. Nic więcej. Niestety w okresie wyborów wiele decyzji ma charakter polityczny, a nie ekonomiczny czy społeczny i jeśli komuś służy, to tylko włodarzom do kupowania sobie głosów - kwituje Sadowski. - Co za sztuka zbudować coś, co wymaga później dotacji? Takie prawidła obowiązywały w socjalizmie.

O tym, że w czasach kryzysu łatwo nie jest, a pieniędzy brakuje i to na bieżące wydatki wiadomo w mieście od dawna. Prezydent Słupska chce załatać dziurę z emisji miejskich obligacji. Czy mu się uda, dziś się dowiemy. Ale zdaniem ekonomistów, to nie jest dobra wróżba. - Jeśli miasto musi się zadłużyć, aby pokryć bieżące wydatki, to znaczy, że ma problem z hierarchią wydatków. To tak, jakby ktoś budował dom, a nie miał na chleb komentuje Sadowski.

Czytaj także: Słupsk> Rośnie zadłużenie miasta

Banki chętnie dziś pożyczają pieniądze samorządom, bo wiedzą że wcześniej czy później otrzymają je z powrotem. - Ale te pieniądze nie biorą się znikąd, ale z kieszeni podatników, czyli w tym przypadku przede wszystkim od mieszkańców Słupska - dodaje Sadowski. A ludzie nadmiernie obciążeni zobowiązaniami miasta w końcu zaczną szukać innych miejsc, gdzie być może mniej się buduje, ale za to więcej pieniędzy zostaje w ich portfelach.

 

Najbardziej zadłużone miasta w Polsce w przeliczeniu na mieszkańca*

                    Dług na mieszk.            Zadłużenie całk.

1. Wrocław          2.796                       1mld 768 mln

2. Kraków           2.576                       1 mld 946 mln

3. Warszawa        2.468                       4 mld 232 mln

4. Płock               1.935                          245 mln

5. Toruń              1.900                           391 mln

...

11. Słupsk         1.556                          151 mln

* dane MF za I kw. 2010 roku

Zadłużenie Słupska i porównanie z innymi miastami w Polsce* Dochody ogółem (w mln zł) 381

Wydatki (w mln zł) 426

Zadłużenie (w mln zł) 198

Relacja zadłużenia do dochodów (proc.) 50

Zadłużenie na głowę mieszkańca (w zł) 2.043

*dane z UM Słupsk z dn. 9.11.2010

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza