Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski ratusz kontra szkoły prywatne. Trwają spory o pieniądze i przepisy

Zbigniew Marecki
Od 2011 roku inspektorzy z Biura Kontroli Zarządczej słupskiego ratusza sprawdzają wykorzystanie dotacji oświatowych, które otrzymują działające w mieście placówki niepubliczne.
Od 2011 roku inspektorzy z Biura Kontroli Zarządczej słupskiego ratusza sprawdzają wykorzystanie dotacji oświatowych, które otrzymują działające w mieście placówki niepubliczne. Zdjęcie poglądowe
Aktualnie słupski magistrat prowadzi spór prawny z 5 podmiotami, które są właścicielami szkół niepublicznych w mieście.

Od 2011 roku inspektorzy z Biura Kontroli Zarządczej słupskiego ratusza sprawdzają wykorzystanie dotacji oświatowych, które otrzymują działające w mieście placówki niepubliczne: prywatne i społeczne szkoły dla młodzieży i dorosłych oraz prywatne przedszkola. W sumie w mieście działa ich ponad osiemdziesiąt. Zgodnie z prawem przyznane tym placówkom dotacje z budżetu państwa powinny być wykorzystane na sfinansowanie ich bieżącej działalności.

Jak informuje słupski magistrat, do tej pory w tym zakresie skontrolowano 60 szkół niepublicznych i 9 przedszkoli niepublicznych. Podczas kontroli w części tych placówek pojawiły się kwestie sporne.

Dotyczyły m.in. weryfikacji tzw. martwych dusz, czyli uczniów, którzy byli w szkole zapisani, a nie chodzili na zajęcia. Drugi rodzaj sporu obejmuje kwestię rozumienia tzw. wydatków bieżących, które inaczej bywają rozumiane przez kierownictwo szkół, a inaczej przez kontrolerów. Z różnych względów w pięciu przypadkach trwają właśnie spory prawne między organami prowadzącymi szkoły a Urzędem Miejskim w Słupsku.

Dotychczas dotacje wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem lub pobrane w nadmiernej wysokości zostały zwrócone przez 13 szkół oraz 5 przedszkoli - mówi Dawid Zielkowski, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.

Na przykład niedawno 108 500 złotych do kasy miejskiej zwróciła Szkoła Mistrzostwa Sportowego , ale nadal prowadzi spór sądowy z władzami miejskimi, bo nie zgadza się z ratuszową interpretacją, czym są wydatki bieżące. Już kilka miesięcy wcześniej SKO nakazało zespołowi szkół prywatnych TEDiM zwrócić do kasy miasta 1,6 miliona złotych (wraz z odsetkami).

Natomiast na początku listopada Sąd Okręgowy w Słupsku wydał wyrok, na mocy którego Zespół Szkół Społecznych Ponadgimnazjalnych działający przy ul. Szczecińskiej ma oddać 1,1 mln zł. Obydwie placówki jednak tych pieniędzy nie zwróciły. Natomiast także prowadzą spór prawny ze słupskim magistratem.

Jak się dowiedzieliśmy, w magistracie zaplanowano jeszcze kontrole w 25 szkołach niepublicznych prowadzonych przez 5 podmiotów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza