3 lutego Sąd Rejonowy w Bautzen wydał przeciwko Maciejowi K. ze Słupska europejski nakaz aresztowania. 29-letni słupszczanin jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która na terenie Niemiec kradła samochody, głównie marki Mercedes Sprinter, i sprowadzała je do Polski. Ścigany został zatrzymany w Polsce 9 marca. Tego samego dnia przesłuchano go w Prokuraturze Okręgowej w Słupsku i doprowadzono do Sądu Okręgowego w Słupsku z wnioskiem o przekazanie go niemieckim organom sprawiedliwości. Wówczas sąd zastosował wobec ściganego 40-dniowy areszt wynikający z ENA.
W czwartek odbyło się posiedzenie dotyczące przekazania Macieja K. niemieckiemu wymiarowi sprawiedliwości. Z uzasadnienia wydanego przez Niemcy ENA wynika, że podejrzany Maciej K. oraz Wasyl J. związali się z odrębnie ściganymi w Polsce z Oleksijem J. i Borysem J. oraz dalszymi osobami o nieustalonej dotychczas tożsamości. Grupa przez pewien czas dokonała kradzieży nieokreślonej liczby luksusowych pojazdów marki Mercedes Sprinter na terenie Republiki Federalnej Niemiec. Samochody przetransportowywano na teren Polski w celu spieniężenia. Podejrzani przez dłuższy czas uczynili sobie z działalności przestępczej stałe źródło dochodu w istotnych rozmiarach. Pieniądze przeznaczali na swoje utrzymanie. Działali na skalę ponadregionalną. Każdy w grupie wykonywał swoje zadania. Wszyscy uczestnicy udawali się do poszczególnych miejsc przestępstw. Niektórzy przeprowadzali zwiady, typując pojazdy do kradzieży. Inni uruchomiali je, kradli, prowadzili, inni przetransportowywali do Polski, gdzie z kolei inni członkowie grupy sprzedawali auta.
- Podejrzani obserwowali cały bieg wydarzeń, godzili się no to i aprobowali. Maciej K. i Wasyl J. oraz współsprawcy o nieustalonej dotychczas tożsamości pojechali w nocy dnia 19 na 20 kwietnia 2021 roku z Polski do Niemiec i dokonali kradzieży zabezpieczonego, zaparkowanego na ulicy firmowego mercedesa o wartości około 85 tysięcy euro – przytaczała zarzut sędzia Aleksandra Szumińska. - Otworzyli pojazd przy użyciu siły oraz za pomocą własnego laptopa przyniesionego w tym celu, a także magnesu teleskopowego. Sforsowali blokadę rozruchu silnika, uruchomili pojazd i przyjechali nim do Polski.
Sąd Okręgowy w Słupsku stwierdził, że wniosek prokuratora o przekazanie ściganego stronie niemieckiej zasługuje na uwzględnienie. Za zarzucane Maciejowi K. przestępstwo w Niemczech grozi kara do 10 lat więzienia. W Polsce udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu kradzieże z włamaniem do samochodów zagrożone jest taką samą surową karą.
- W ocenie sądu istnieje obawa, że gdy podejrzany będzie przebywał na wolności, może ukrywać się przed organami ścigania – uzasadniła sędzia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?