Słupski ZTM: szykujemy przetarg na przewoźnika. Autobusy linii nr 15 mogą już nie należeć do MZK

Pasażerowie na zmianie nie stracą - będą korzystać z tych samych biletów.

- Przygotowaliśmy projekt uchwały, która, jeśli zostanie zatwierdzona przez radnych, pozwoli wprowadzić na linię 15 przewoźnika, który zaoferuje najniższą stawkę za wożenie pasażerów klimatyzowanymi autobusami, nie starszymi niż pięcioletnie. Pojazdy te woziłyby słupszczan przez 4 lata - mówi Marcin Grzybiński, dyrektor ZTM Słupsk.

Dla pasażerów, poza poprawą warunków podróżowania, zmiana przewoźnika byłaby niezauważalna. Chodzi jednak o oszczędności dla budżetu miasta. - Szacujemy, że temu, kto wygra przetarg, będziemy płacić za usługi o 15 procent mniej, niż chce obecnie MZK - dodaje Grzybiński.

Pomysł ZTM chwali Marcin Gromadzki, szef firmy konsultingowej PTC specjalizującej się w nowoczesnych rozwiązaniach transportowych. - Wprowadzenie nowej firmy do komunikacji miejskiej pozwoli na skonfrontowanie jakości przewozów: MZK i przedsiębiorcy wyłonionego w przetargu. Ponadto zawsze, gdy pojawia się konkurencja, poprawia się jakość usług. Tak było w Gdyni, Warszawie, Krakowie i w wielu innych miastach.

Do przetargu mogą stanąć firmy z całego kraju. Warunkiem jest posiadanie odpowiedniego taboru i niezbędnych zezwoleń.

W walce o obsługę piętnastki zamierza wystartować między innymi słupski Nord Express. - Jeśli dojdzie do przetargu, postaramy się przedstawić swoją ofertę - mówi Piotr Rachwalski, prezes firmy.
Zaskoczenie pomysłem ZTM panuje w MZK Słupsk.

- Nie dotarły jeszcze do nas te informacje, nie będziemy więc przedstawiać na razie naszego stanowiska w tej sprawie - powiedziała nam Anna Szabłowińska, rzecznik MZK.

MZK chętnie chwali się natomiast przetargiem na zakup 7 nowiutkich niskopodłogowych autobusów. Będą całkowicie klimatyzowane, wyposażone w czytelne wyświetlacze i monitoring. O dostarczenie pojazdów bić się będą najwięksi europejscy producenci. O tym, jakie pojazdy będą wozić słupszczan, dowiemy się za dwa miesiące.