Tam czekał na nią mąż, którego na początku 2013 roku do Szkocji ściągnął jego brat. W tym czasie rodzina dostała od władz Glasgow mieszkanie, w którym razem się ulokowała. -Było idealnie. Zaczęliśmy się dorabiać. Wszystko funkcjonowało w jak najlepszym porządku - opowiada pani Elżbieta.
Wizyta tajemniczych kobiet
Do 22 września bieżącego roku. Tego dnia, w czwartek, gdy o godz. 14 pani Elżbieta wróciła z pracy, zadzwonił telefon.
- Usłyszałam, że ktoś po angielsku powiedział, że coś za 10 minut. Więcej nie zrozumiałam - relacjonuje. Po kwadransie ktoś zapukał do drzwi. Do mieszkania weszły dwie kobiety, które nie powiedziały, kogo reprezentują. Zdradziły tylko swoje imiona. Następnie wyciągnęły kopertę z pismem po angielsku. Pani Elżbieta szybko przebiegła je wzrokiem i zorientowała się, że zostanie powiadomiony lekarz, policja i nauczyciele.
ZOBACZ PEŁNĄ TREŚĆ ARTYKUŁU - Słupszczanie uciekli ze Szkocji bo chciano im odebrać dzieci
ZOBACZ TAKŻE: Poszukiwania 76-letniej kobiety. 60 policjantów i słuchaczy Szkoły Policji w Słupsku przeczesuje teren Lasku Południowego w Słupsku
Czytaj także:
- Przykładowe pytania na teście rekrutacyjnym do Policji - Quiz
- Wypadek koło Sycewic (zdjęcia, wideo)
- Wszystkich Świętych w Słupsku bez większych utrudnień
- Upiorne zdjęcia na Halloween. Wasze zdjęcia
- Test na inteligencję. Sprawdź się!
- Jaki zawód najbardziej do Ciebie pasuje? [QUIZ]
- Grzyby naszych internautów. Zobacz największe okazy! [zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?