Słupszczanin zamiast silnych leków przeciwbólowych dostępnych na receptę, wysyłał ludziom zwykły paracetamol. Liczył na to, że nikt nie zgłosi tego na policję.
- Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją zajmowali się sprawą słupszczanina, który oferował w Internecie sprzedaż silnych leków przeciwbólowych, na które wymagana była recepta. Taka sprzedaż w sieci jest zabroniona i zagrożona jest karą pozbawienia wolności do dwóch lat. Jednak ten sprzedawca po dokonanym zakupie, zamiast oferowanych leków, wysyłał swoim klientom zwykłe tabletki przeciwbólowe z zawartością paracetamolu, dostępne bez recepty w każdym sklepie. Zaangażowany w ten proceder 28-latek był przekonany, że skoro ktoś decyduje się na zakup w sieci leków na receptę, nie mając jej, to w przypadku kiedy zorientuje się, że medykamenty nie działają tak jak powinny, nie będzie chciał zgłaszać oszustwa organom ścigania z uwagi na grożącą za to odpowiedzialność karną - mówi mł. asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy KMP w Słupsku.
W toku prowadzonych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna zaangażowany był w ten proceder przez część 2022 roku.
- Funkcjonariusze zabezpieczyli sprzęt elektroniczny, który używany był do popełniania tych przestępstw, a zgromadzony w wyniku wnikliwej analizy materiał dowodowy doprowadził do zatrzymania słupszczanina i postawienia mu 60 zarzutów oszustwa - mówi Bagiński.
Przeciwko mężczyźnie został już skierowany akt oskarżenia do sądu, a za popełnione przestępstwa grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?