Ekspozycja składa się z trzech niemieckich jednośladów - dwóch Zündappów i jednego Simsona.
- Zabytkowe pojazdy to nasza wielka miłość, moja i męża - mówi Ewa Szadzik, współwłaścicielka sieci barów Maja. - Trzy maszyny, które pokazaliśmy w tym lokalu, to zaledwie niewielka część naszych zbiorów. Już od dawna chcieliśmy je gdzieś wyeksponować, ale zawsze brakowało miejsca.
Według naszej rozmówczyni, stare motocykle, które można zobaczyć w Mai przy ul. 11 Listopada, to Zündapp K 500 z 1938 roku, Zündapp KS 600 z 1942 roku oraz Simson. Wszystkie są pieczołowicie odrestaurowane. - To hobby mojego męża. Każdy pojazd własnoręcznie odnawia - wyjaśnia pani Ewa.
Mariusz Szadzik, mąż pani Ewy i właściciel prezentowanych motocykli, zadbał również o aspekty edukacyjne. Wystawie towarzyszą ulotki informacyjne o motorach oraz reprodukcje zdjęć ukazujących motory Zündapp w służbie wojskowej podczas II wojny światowej. Jest nawet kopia przedwojennego plakatu reklamującego motory z Norymbergii (tam znajdowała się główna siedziba firmy Zündapp).
Marka Zündapp była jednym z głównych producentów motocykli w przedwojennych Niemczech. Pojazdy tej firmy cieszyły się opinią trwałych i niazawodnych. Mię-dzy innymi dlatego były zamawiane przez wojsko.
Eksponaty wzbudzają zainteresowanie konsumentów. Jedni podziwiają stare maszyny, ale są i tacy, którzy pytają o to, kto je odnowił, bo są zainteresowani oddaniem do renowacji własnych starych
motorów.
- Oprócz kilkunastu motocykli mamy też kilka zabytkowych samochodów. Wszystkie są odrestaurowane i na chodzie. Mamy nadzieję, że kiedyś uda nam się zaprezentować nasze zbiory w jednym miejscu - mówi Ewa Szadzik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?