Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stop chlewni. Mikorowo protestuje

Sylwia [email protected]
W chlewni w Mikorowie miałoby się znaleźć 15 tysięcy świń. Ludzie są przerażeni tą perspektywą.
W chlewni w Mikorowie miałoby się znaleźć 15 tysięcy świń. Ludzie są przerażeni tą perspektywą. Archiwum
Szykuje się protest w sprawie budowy chlewni w Mikorowie

Przedsiębiorca z Nożyna zamierza zbudować chlewnię w Mikorowie. Mieszkańcy są załamani i zbulwersowani. Nie chcą dopuścić do powstania chlewni.

- Naszą cudowną wioskę ziół i kwiatów chcą nam zmienić w wioskę świń. Wszystko wskazuje na to, że jeśli nie będziemy walczyć, protestować, to niebawem wybudują nam tutaj świniarnię na piętnaście tysięcy tuczników - mówią mieszkańcy Mikorowa. - To jakiś koszmar! Od kilku lat zmieniamy naszą wioskę, budujemy ogrody przyrodnicze, robimy rabaty kwiatowo-ziołowe, infrastrukturę turystyczną. Rozwija się turystyka, wioskę tematyczną zaczynają odwiedzać coraz liczniejsze grupy, tworzymy niepowtarzalny klimat historyczno-kulturowy, a tu masz! Świniarnia. Ręce opadają. Regionalny dyrektor ochrony środowiska w Gdańsku wydał pozytywną opinię, nie widząc żadnych przeciwwskazań. Nie zgadzamy się z jego postanowieniem, mamy poważne wątpliwości co do wydanej decyzji, ale nie ma możliwości odwołania się. Szykujemy petycję i ostry protest, ale nie wiemy, jakie mamy szanse w tym nierównym pojedynku. Zastanawiamy się, gdzie jest zdrowy rozsądek? Najpierw przez wiele lat inwestujemy unijne i gminne pieniądze na mnóstwo projektów, inwestycji, aby przekształcić wieś w wioskę turystyczną, by potem zniszczyć tę pracę i inwestycje jedną decyzją o budowie świniarni. Gdzie tu sens? Gdzie logika? Gdzie konsekwencja? Piętnaście tysięcy świń zniszczy naszą wioskę tematyczną.

Przedsiębiorca zwrócił się już do gminy Czarna Dąbrówka o wydanie środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia. Decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma.

- Z informacji i dokumentów, które do nas z różnych instytucji spływają, wynika, że nie ma przeciwwskazań, aby chlewnia powstała - mówi Danuta Karczewska, sekretarz gminy. - Podkreślam jednak, że proces nie jest jeszcze zakończony. Oficjalnej decyzji jeszcze nie ma. Przy budowie tego typu obiektu mają być zastosowane nowoczesne technologie, które zminimalizują ewentualne niedogodności. Całość tego przedsięwzięcia, które mogłoby mieć jakikolwiek wpływ na otoczenie, zamyka się w granicach działki. Mówiąc krótko, niezbędne są zbiorniki, wywietrzniki, odpowiednie zamgławiacze, to wszystko, co zneutralizuje ewentualny zapach, który mógłby się poza działkę przedostać. Przedsiębiorca musi zastosować takie technologie, takie rozwiązania, aby nie było wpływu na środowisko.

Więcej na ten temat przeczytasz w piątkowym „Głosie Bytowa/Miastka”.

ZOBACZ TAKŻE: Niesamowity widok. Wielkie stado łani w Zielinie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza