Strach przed koronawirusem zamyka place zabaw w Słupsku

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Fot. Krzysztof Piotrkowski
Władze Słupska podjęły decyzję o zamknięciu w mieście placów zabaw. Już niektóre są pozamykane, a tam gdzie się nie da, są pozaklejane huśtawki.W Ustce place zabaw otwarte.

Zmiany na placach zabaw zaszły w czwartkowe popołudnie.Miejsca zabaw w Słupsku, te należące do miasta, zostały ogrodzone taśmami przez pracowników miasta. Są też naklejone informacje o zakazie korzystania. Place ogrodzone zostały zamknięte. Monika Rapacewicz, rzecznik słupskiego ratusza informuje, że to z powodu zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Urząd o to samo poprosił spółdzielnie mieszkaniowe.

Dzisiaj w mieście jest tak, że niektóre z placów zabaw są pozaklejane taśmami i są na nich ostrzeżenia, a inne są, jak były, pootwierane.

Co ciekawe, podobne decyzje podjęto w wielu innych polskich miastach, w innych władze apelowały tylko do mieszkańców, by nie korzystali z urządzeń. Oczywiście powodem, nie tyle to, że na znajdujących się na placu urządzeniach może być koronawirus (tu nie ma żadnych wiarygodnych naukowych dowodów, ile on jest w stanie wytrzymać na przedmiotach znajdujących się na zewnątrz), a fakt, iż place stały się miejscem spotkań.

Doposażono place zabaw.

Dzieciaki mają się gdzie bawić. Doposażono place zabaw (zdjęcia)

Na przykład władze Pragi Południe w Warszawie wydały komunikat: "W związku z wieloma zgłoszeniami od mieszkańców Pragi Południe i informacjami o licznym gromadzeniu się rodzin z dziećmi i innych osób w grupach po kilkanaście osób, będących w różnym wieku na placach zabaw, Zarząd Dzielnicy Praga-Południe mając na uwadze wprowadzony stan epidemiczny, w celu przeciwdziałania tworzeniu się warunków sprzyjających rozprzestrzenianiu się koronawirusa podjął decyzję o zamknięciu placów zabaw, będących w administrowaniu dzielnicy do odwołania. Działania podyktowane są troską przede wszystkim o najmłodszych.

W Warszawie pozamykano nie tylko place zabaw, ale i siłownie plenerowe.A nawet bulwary nad Wisłą, bo piękna pogoda spowodowała dużą liczbę spacerujących.

W Słupsku plenerowe siłownie są nadal dostępne. A w Ustce nie tylko siłownie, ale i place zabaw.

- Sama nie wiem, co mam o tym myśleć. Ale jeśli ktoś uważa, że można zamknąć w czterech ścinach na dwa tygodnie, albo dłużej, dwójkę przedszkolaków-chłopaków, to zapraszam do mnie. Zobaczy jak chłopaków nosi. Popłakali się, jak zobaczyli pozaklejane zjeżdżalnie w parku przy Rybackiej - mówi słupszczanka, mama 6 i 4-latka. - Pozostają im tylko spacery w lesie.

Generalnie w tydzień od zamknięcia przedszkoli i szkół widać w Słupsku, że dzieci siedzą w domach. A rodzice na spacery z nimi wybierają odludne miejsca, np. Lasek Południowy. Dbają też o to, by dzieci nie bawiły się ze sobą.

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
20 marca, 12:40, Gość:

Bo lepiej zafundować dziecku groźnego wirusa... Co o tym myśleć??? Bardzo dobrze!!!! Bo ludzie są nieodpowiedzialni! Nawet przez Głowę by mi nie przeszło iść teraz z dzieckiem na publiczny plac zabaw! Jak wytrzymać? Wystarczy się dziećmi zająć... A nie liczyć że grzecznie pobawią się sami.

20 marca, 15:25, Gość:

Jak jesteś sama z dzieckiem na takim placu i nie ma nikogo innego, to jak masz się zarazić wirusem?

Tak każdy myśli że będzie sam... Boże co za glupota!!! Przez takich jak Pani nie opanują sytuacji!

G
Gość
20 marca, 13:31, Gość:

Siłownie plenerowe nie powinny być zamykane. Na nich nie ma nigdy żadnych tłumów itp. a fajnie iść się poruszać wieczorkiem jak nikogo nie ma.

Każdy tak pomysli wieczorem i już jest ekipa!!!! Myślcie!!! To nie boli!!

G
Gość
20 marca, 12:40, Gość:

Bo lepiej zafundować dziecku groźnego wirusa... Co o tym myśleć??? Bardzo dobrze!!!! Bo ludzie są nieodpowiedzialni! Nawet przez Głowę by mi nie przeszło iść teraz z dzieckiem na publiczny plac zabaw! Jak wytrzymać? Wystarczy się dziećmi zająć... A nie liczyć że grzecznie pobawią się sami.

20 marca, 15:25, Gość:

Jak jesteś sama z dzieckiem na takim placu i nie ma nikogo innego, to jak masz się zarazić wirusem?

Takim cudem,że na metalowych i plastikowych powierzchniach wirus może utrzymywać się nawet do dziewięciu dni.Cytat : Z analizy 22 badań wynika, że koronawirusy, takie jak SARS i MERS mogą przeżyć na powierzchniach plastikowych, metalowych czy szklanych nawet do dziewięciu dni. Mówiąc dokładniej wirusy mogą mieć zdolność do zarażania od dwóch godzin do dziewięciu dni, jeśli występują na powierzchni poza ciałem żywiciela.

G
Gość
20 marca, 12:40, Gość:

Bo lepiej zafundować dziecku groźnego wirusa... Co o tym myśleć??? Bardzo dobrze!!!! Bo ludzie są nieodpowiedzialni! Nawet przez Głowę by mi nie przeszło iść teraz z dzieckiem na publiczny plac zabaw! Jak wytrzymać? Wystarczy się dziećmi zająć... A nie liczyć że grzecznie pobawią się sami.

Jak jesteś sama z dzieckiem na takim placu i nie ma nikogo innego, to jak masz się zarazić wirusem?

G
Gość
20 marca, 13:03, maniek:

głupota place zamykają, a w Castoramie pełno ludzi z dziećmi na zakupach i to w pomieszczeniu zamkniętym gdzie tu logika

Ci rodzice są tak samo odpowiedzialni jak te osoby,które są objęte kwarantanną, a łamią ją chodząc sobie po Słupsku.

G
Gość

Ja tam tylko współczuje moim sąsiadom ;)

G
Gość

Siłownie plenerowe nie powinny być zamykane. Na nich nie ma nigdy żadnych tłumów itp. a fajnie iść się poruszać wieczorkiem jak nikogo nie ma.

Q
Qwerty

Niektorzy rodzice są tak ograniczeni... Wychodzi teraz, kto jak zajmuje sie dziećmi na co dzień. Czy nie umiecie zapewnić dzieciom innych rozrywek, niż zjeżdżalnia? Ja rozumiem, że dziecko lubi, jednak możliwości zarówno w domach, jak i na spacerach są nieograniczone. Nikt nie każde Wam siedzieć w domu! Nie łaźcie tylko z bombelkami tam, gdzie mnóstwo innych dzieci, bo nie po to pozamykali przedszkola. I tak, sama mam dziecko i staję na głowie, żeby czymś zająć. Da się..

G
Gość

Brawo cieszy .nie to ogromnie...przydałoby się również pozamykane osiedlowe place zabaw...gdzue gromadzi się młodzież...

A
Aaa

I bardzo dobrze, skoro ludzie sami nie umieją się u pilnować. Chyba lepiej się przemęczyć dwa czy trzy tygodnie w domu, niż później płakać jak Włosi. Sama mam dwójkę dzieci w wieku 2 i 4latach. Staram się po prostu zagospodarować im czas, fakt wieczorem nie wiem jak się nazywam, ale dzieci daja rade.

m
maniek

głupota place zamykają, a w Castoramie pełno ludzi z dziećmi na zakupach i to w pomieszczeniu zamkniętym gdzie tu logika

G
Gość

Bo lepiej zafundować dziecku groźnego wirusa... Co o tym myśleć??? Bardzo dobrze!!!! Bo ludzie są nieodpowiedzialni! Nawet przez Głowę by mi nie przeszło iść teraz z dzieckiem na publiczny plac zabaw! Jak wytrzymać? Wystarczy się dziećmi zająć... A nie liczyć że grzecznie pobawią się sami.

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza
Dodaj ogłoszenie