3 mln złotych potrzebuje Żegluga Świnoujska, aby promy Bielik i Karsibór pływały po Świnie do końca roku. Według obliczeń Leszka Paprzyckiego, dyrektora Żeglugi Świnoujskiej, pieniędzy starczy mu do końca sierpnia.
Paliwo drożeje
- To efekt wzrostu cen paliwa - wyjaśnia Leszek Paprzycki. - W całym ubiegłym roku paliwo kosztowało mnie 6 mln 840 tys. zł. Prawie tyle samo, bo 6 mln 447 tys. zł zapłaciłem za paliwo za siedem miesięcy tego roku.
Dla tak wysokich kosztów nie bez znaczenia jest i to, że uruchomiono dodatkowe promy na czas letni.
- W tamtym roku też więcej promów pływało w sezonie wakacyjnym, ale w tym roku promy wypłynęły jeszcze miesiąc wcześniej - mówi dyrektor Żeglugi Świnoujskiej.
Trzeba oszczędzać...
Dyrektor wysłał pismo w tej sprawie do Janusza Żmurkiewicza, prezydenta Świnoujścia.
- Prezydent odpowiedział mi, że mam oszczędzać i czekać do września na decyzję radnych - mówi Leszek Paprzycki. - Ale oszczędzanie oznacza zmniejszenie liczby promów.
Tymczasem w tym tygodniu i tak pływały tylko dwa Karsibory (powinny być trzy), bo na jednej przystani nie działała przekładnia, która podnosi pomost.
- Mniej promów to dłuższe kolejki - mówi Leszek Paprzycki i dodaje, że na razie nie ma tego w planach. - Gdyby zaś przeprawa całkiem stanęła, miasto umiera. Nie byłoby zaopatrzenia w żywność, w materiały budowlane, które teraz głównie przewożone są promami. Myślę, że prezydent zdaje sobie z tego sprawę i mam nadzieję, że pieniądze na paliwo do promów znajdą się jednak.
Pieniędzy nie zabraknie
Ponieważ radni będą podejmować decyzję w tej sprawie dopiero we wrześniu, szef Żeglugi poprzesuwa teraz pieniądze z innych działów w swoim budżecie.
Czy istnieje zagrożenie, że pieniędzy na promy nie będzie? Zapytaliśmy o to Roberta Karelusa, rzecznika prezydenta.
- Pragnę zapewnić wszystkich, że środków na promy nie zabraknie, podobnie zresztą, jak w poprzednich latach i przeprawy nadal będą funkcjonowały na dotychczasowych zasadach - mówi rzecznik. - Do czasu wybudowania stałej przeprawy jesteśmy skazani na przeprawę promową, jest ona naszym łącznikiem z resztą kraju.
Robert Karelus
rzecznik prezydenta Świnoujścia
Tegoroczny sezon letni, a zwłaszcza duże zainteresowanie turystów wypoczynkiem na naszych wyspach spowodowały, że zaistniała konieczność wprowadzenia dodatkowych promów zarówno na przeprawie obsługiwanej przez Bieliki, jak i Karsibory. Były dni, gdy promy i ich załogi obsługiwały do 9 tysięcy pojazdów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?