Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Stalkon zbudował kolosa, waży ponad 1000 ton

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34
Szczecin: Stalkon zbudował kolosa, waży ponad 1000 tonKolos ma 26 metrów wysokości, 110 metrów długości i 14 metrów szerokości. Z pełnym osprzętem waży ponad 1000 ton. Posiada wysięgnik o zasięgu 45 metrów.
Szczecin: Stalkon zbudował kolosa, waży ponad 1000 tonKolos ma 26 metrów wysokości, 110 metrów długości i 14 metrów szerokości. Z pełnym osprzętem waży ponad 1000 ton. Posiada wysięgnik o zasięgu 45 metrów. Fot. Sebstian Wołosz
Policka spółka zmontowała w szczecińskiej stoczni shiploadera - urządzenie do załadunku statków. Z osprzętem waży ponad 1000 ton.

- Urządzenie przegotowujemy już do próbnego rozruchu obrotów, podnoszenia i jazdy - informuje Rafał Sikora, dyrektor Oddziału Stocznia Szczecin polickiej spółki Stalkon. - Jest już wyposażone w osprzęt: instalację elektryczną, hydrauliczną, wodną i smarowania.

Shiploader, czyli urządzenie do załadunku statków trafi do Stanów Zjednoczonych. Będzie obsługiwać nabrzeże jednego z amerykańskich portów.
Kolos ma 26 metrów wysokości, 110 metrów długości i 14 metrów szerokości. Z pełnym osprzętem waży ponad 1000 ton. Posiada wysięgnik o zasięgu 45 metrów.

- Będzie wykorzystywany na nabrzeżu portowym do załadunku kruszywa, głównie miału węglowego - dodaje dyrektor.

Stalkon w październiku zamierza załadować urządzenie, przetransportować pontonem na głębszą wodę by ostatecznie umieścić je na dużym statku.

- Załadunek na ponton to skomplikowana operacja - przyznaje Sikora. - Musimy zbudować podtorze z siłownikami hydraulicznymi. Z pontonu duży statek Big-lift już własnymi dźwigami umieści urządzenie na swoim pokładzie. Po zabezpieczeniu shiploader zostanie wodą przetransportowany już do docelowego portu.

Dyrektor dodaje, że budowa trwa ponad rok czasu. Tylko na sam montaż na nabrzeżu szczecińskiej stoczni potrzeba 4 miesięcy.

Policki Stalkon w ostatnich latach zbudował już 12 takich urządzeń. Dyrektor przyznaje, że wymagania amerykanów są specyficzne, mają własne rygorystyczne standardy, odbiegające o europejskich. Nie stanowią jednak problemu dla naszej firmy.

- Mamy zamówienia na kolejne - dodał nasz rozmówca.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza