Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecinek> Miliony z Unii pójdą na renowację zamku

Rajmund Wełnic [email protected] Tel. 94 374 88 18 Fot. Autor
Ważą się losy zewnętrznego wyglądu zamku - czy warto odsłonić średniowieczne mury, czy też po licznych przebudowach nie ma to już większego sensu?
Ważą się losy zewnętrznego wyglądu zamku - czy warto odsłonić średniowieczne mury, czy też po licznych przebudowach nie ma to już większego sensu?
Do uzgodnienia pozostały już tylko detale projektu renowacji szczecineckiego Zamku Książąt Pomorskich. Przebudowa zabytku ma kosztować ok. 13 mln zł.

Bez pomocy Unii Europejskiej się nie obejdzie.

Prace nad projektem przebudowy najstarszego zabytku architektonicznego Szczecinka finiszują.

- Miasto wniosło pewne zastrzeżenia do projektu wynikające z działań konserwatora zabytków - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza.

Chodzi m.in. o wygląd ściany zamku od strony jeziora. Jej elewację zdaniem miasta powinno się zaprojektować po odkryciu części murów, które pokażą, co jest pod starym tynkiem. Dziś średniowieczne, częściowo zdobione cegłą zendrówką mury odsłonięte są jedynie fragmentarycznie na ścianie szczytowej. Wiadomo, że zamek był wielokrotnie przebudowywany, ale nie wiadomo, co ocalało z jego wartych wyeksponowania elementów.

- Na pewno są tam elementy z ozdobnej cegły tzw. zendrówki (cegła wypalona do granicy zeszklenia), pytanie tylko, ile ich jest i w jakim są stanie - mówi Ewa Kowalska, szefowa koszalińskiej delegatury Urzędu Ochrony Zabytków. - Przydałyby się także porządne badania archeologiczne, bo to co do tej pory było, to tylko sondaże.

Koszty inwestycji renowacji i przerobienia zamku na centrum kongresowe są poważne. Sam tylko projekt kosztuje miasto 235 tys. zł.

- Kosztorys inwestorski opiewa na około 13 mln zł - informuje Konrad Czaczyk. Przyznaje, że to duży wydatek dla kasy miasta, które liczy na wsparcie funduszy unijnych. Dla porównania - kapitalny remont i adaptacja na mieszkania wielkiego koszarowca przy ulicy Kościuszki był prawie dwa razy tańszy.

Szansą jest pula unijnych dotacji na "Zachowanie dziedzictwa narodowego". Do 10 grudnia Urząd Marszałkowski, który dzieli te pieniądze, czeka na wnioski o umieszczenie projektu na liście zadań strategicznych dla regionu. Znalezienie się tam gwarantuje otrzymanie pieniędzy bez stawania do konkursu wniosków.

Szczecinek zgłosi więc przebudowę zamku. Jeżeli uda się przebrnąć przez skomplikowaną procedurę, to jest szansa, że w lipcu przyszłego roku będzie można oficjalnie zgłosić wniosek o dofinansowanie.

- Wyniosłoby ono 40 procent wartości inwestycji - mówi Konrad Czaczyk. Wtedy prace mogłyby się zacząć już w roku jubileuszu 700-lecia Szczecinka i potrwałyby zapewne około 2 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza