Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital przy ul. Obrońców Wybrzeża w Słupsku trafi na listę zabytków. Kto go wtedy kupi?

Magdalena Olechnowicz
Szpital przy ul. Obrońców Wybrzeża ma blisko sto lat. Szkoda byłoby, aby zniknął z mapy miasta.
Szpital przy ul. Obrońców Wybrzeża ma blisko sto lat. Szkoda byłoby, aby zniknął z mapy miasta. Fot. Łukasz Capar
Konserwator zabytków ze Słupska przygotowuje dokumentację, by szpital przy ul. Obrońców Wybrzeża został wpisany na listę obiektów chronionych. Zdaniem rzeczoznawców nikt go jednak wtedy nie kupi.

Latem rozpocznie się przeprowadzka szpitalnych oddziałów do nowego obiektu przy ul. Hubalczyków. Wówczas dotychczasowe budynki szpitalne - zarówno przy ul. Obrońców Wybrzeża, jak i przy ul. Kopernika - zostaną wystawione na sprzedaż.

Tymczasem konserwator zabytków ze Słupska podjął już działania, aby blisko stuletni obiekt przy ul. Obrońców Wybrzeża wciągnąć na listę zabytków.

- Zależy mi, aby cały kompleks budynków szpitalnych, który wpisał się już w krajobraz kulturowy Słupska, pozostał w nienaruszonym stanie. Myślę tu o ochronie architektury tych obiektów, ale także o urbanistycznym założeniu - mówi Zdzisław Daczkowski, kierownik słupskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. - Szkoda byłoby, aby taki obiekt miał zniknąć z mapy Słupska - dodaje Daczkowski.

O zamierzeniach konserwatora nie wiedział marszałek, któremu podlega szpital. Konserwator umówił się z nim na rozmowę na ten temat.

Pomysł wpisania budynków szpitalnych w rejestr zabytków budzi kontrowersje.
- Doceniam starania konserwatora o ochronę obiektu, ale obawiam się, że to będzie niedźwiedzia przysługa. Żaden inwestor nie kupi obiektu, który będzie pod ochroną i w którym nic nie będzie mógł zmienić - mówi Marek Biernacki, radny województwa pomorskiego, a także przewodniczący Rady Społecznej słupskiego szpitala.

Konserwator zapewnia, że nie będzie wchodził w drogę inwestorom.
- Wewnątrz będzie można robić wszystko. Chodzi tylko o to, aby zachować architekturę obiektu. Poza tym obiekty zabytkowe mają priorytet, jeśli chodzi pozyskiwanie środków zewnętrznych na renowację - mówi Daczkowski.

Tymczasem oczekiwania urzędników co do kwoty możliwej do uzyskania ze sprzedaży budynków szpitalnych są spore.

- Liczymy na to, że ze sprzedaży obiektów przy ul. Kopernika i Obrońców Wybrzeża będziemy mieli około 50-80 mln złotych. Za pieniądze ze sprzedaży chcielibyśmy wybudować pawilon przy ul. Hubalczyków, do którego można byłoby przenieść oddział ginekologiczno - położniczy z Ustki - mówi Biernacki.

- Jeśli nikt nie będzie chciał kupić budynków szpitalnych, to obawiam się, że będą niszczały, a na ich utrzymanie wydawać będziemy ogromne pieniądze. Trzeba będzie opłacać m.in. firmę ochroniarską oraz niektóre media, żeby zimą nie popękały rury - dodaje.

Tymczasem zdaniem rzeczoznawców majątkowych, dla inwestora najlepiej byłoby obiekty... wyburzyć.

- Na pewno warto próbować pozyskać inwestora, przynajmniej jeśli chodzi o obiekt przy Obrońców Wybrzeża. Obawiam się jednak, że nie będzie zainteresowania. Nie podejrzewam, aby ktokolwiek chciał zrobić tam na przykład mieszkania. Być może ktoś zdecyduje się na na kompleks spa z hotelem, choć też w to wątpię. Jeśli jednak budynek będzie zabytkiem, to ustawa o ochronie zabytków bardzo ogranicza potencjalnych inwestorów - mówi Mirosław Chumek, rzeczoznawca majątkowy ze Słupska.

- Moim zdaniem obiekt najlepiej byłoby zburzyć, choć jako słupszczanin też mam do niego sentyment.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza