Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztorm Zachariasz ustępuje. Siła wiatru słabnie, ale wciąż przechodzą ulewy. Najbardziej ucierpiała Ustka

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Wideo
od 16 lat
Od poniedziałku od godziny 8 rano do godzin popołudniowych we wtorek Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku odnotowała 20 interwencji związanych z wichurą. Na plaży w Ustce i gminie fale zabierały nawet ciężkie wieże ratownicze.

- Większość interwencji związanych z warunkami atmosferycznymi to wyjazdy do powalonych drzew i gałęzi w pasie nadbrzeżnym – mówi mł. kpt. Piotr Basarab, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Słupsku. - Strażacy usuwali szkody głównie w Ustce i Rowach. Nie brakowało kilku interwencji w Słupsku, po jednej w Kobylnicy, Sycewicach i Poganicach. Nie odnotowaliśmy rannych.

Sztorm Zachariasz dał się we znaki najbardziej Ustce. Już w poniedziałek rano przewróciło się kilka drzew w mieście oraz w okolicy Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Lędowie. Na chodniki i jezdnie spadały konary. Strażaków z PSP wspierały w działaniach straże wojskowe.

Po niedawnej refulacji, czyli zasileniu brzegu morskiego, ucierpiały plaże. Fale wdzierały się w ląd zabierając to, co im stanęło na drodze. Od pojemników na śmieci po wieże ratownicze.

- Woda podchodziła aż pod klif – mówi Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy Ustka. - Zabezpieczaliśmy kosze na plaży, a wieże ratownicze ratownicy przesuwali z pracownikami urzędu morskiego. Na terenie gminy było sporo wywrotów drzew – w Rowach, Dębinie, Zaleskich i Duninowie. Na szczęście nikt nie ucierpiał i nie ma szkód w dobytku.

Z morzem walczył też ustecki OSiR.
- Jak tylko otrzymaliśmy informację z WOPR, że wieże ratownicze są podmywane, nasza ekipa pojechała je zabezpieczyć. Odsunęliśmy je ciągnikami od linii brzegowej – mówi Radosław Szreder, prezes Ośrodka Sportu i Rozwoju w Ustce, który administruje plażą. - Wszystkie inne urządzenia plażowe – relumy, czy przebieralnie - ocalały. Ale morze znowu zabrało część plaży.

Sztorm powoli słabnie.
- W porcie sztorm nie wyrządził szkód. Jednostki są bezpieczne – mówi Małgorzata Jędryszek, bosman portu w Ustce. - Siła wiatru wynosi jeszcze 6-7 stopni w skali Beauforta. Zmienił się kierunek na południowo-zachodni. Stan morza około 5 w skali Beauforta. Zmniejszył się też poziom wody w kanale do 527 centymetrów. Jednostki nie mogą opuszczać portu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza