
Tydzień pracownicy MOPS. My też istniejemy, też walczymy
- Jest poniedziałek, godzina 10. - Przepraszam, że nie odebrałam od razu. Nie zdążyłam. Właśnie kończę załatwiać dom dla dziewczyny z 3- letnim dzieckiem. Matka ją w nocy wyrzuciła z domu. Groziła siekierą. Dziewczyna nie ma gdzie pójść - słychać w słuchawce zdyszany głos Karoliny. Już od ponad dekady, każdego dnia, stara się pomagać w ludzkich nieszczęściach.
Najpopularniejsze