Mechanik samochodowy, lakiernik, elektronik, kowal artystyczny, ślusarz, blacharz, fryzjer. Przedstawiciele takich zawodów prezentowali zalety swoich branż pod kątem rynku pracy podczas cechowych targów pod hasłem "Praca z nauką zawodu".
- Fryzjer to zawód dla osób cierpliwych. Jak najbardziej widzę dla siebie przyszłość w tym kierunku - mówi z uśmiechem Katarzyna Czopowicz, uczennica pierwszej klasy szkoły zawodowej, przyszła fryzjerka. - A dlaczego akurat ten zawód? Bo lubię dbać o swój wygląd i włosy.
Katarzyna prezentowała swój fryzjerski warsztat podczas targów. Jak mówi, w ciągu dwóch dni odwiedziło ją zaledwie kilkoro gimnazjalistów, chętnych wybrać właśnie ten zawód. Wśród nich była Natalia Szarama.
- Do zawodówki idę trochę dlatego, że źle się uczę - przyznaje nieśmiało. Dodaje jednak: - Ale samo fryzjerstwo nie jest przypadkiem. Lubię bawić się włosami, układać je. Moja młodsza siostra ma bardzo długie włosy. Zawsze chętnie robię jej warkocze. Planowałam iść do technikum, ale z tego co wiem, to nie jest zbyt dobry pomysł, bo tam jest za mało praktyki. Więcej nauczę się w zawodówce. I mam przynajmniej niemal pewną pracę.
- Zawód mechanika jest bardzo przyszłościowy - reklamuje z kolei swoją dziedzinę Remigiusz Nojek, pracownik warsztatu samochodowego. -Samochodów jest coraz więcej, mają coraz więcej elektroniki, i coraz częściej się psują. Potrzebne są ręce do pracy przy ich naprawianiu. Tym bardziej, że dziś prawie każdy ma samochód, a wcale nie każdy się na nim zna od technicznej strony.
- Mamy naprawdę wielu uczniów z czerwonymi paskami, to mit, że do zawodówki idą tylko słabi uczniowie - zapewnia Gertruda Okołowska, nauczycielka w Zespole Szkół Rzemieślniczych przy ul. Chmielewskiego, gdzie w weekend odbyły się targi. - Jeśli pozna się zawód od podszewski, od strony praktycznej, to nie ma przeszkód na drodze dalszej kariery i, ewentualnie, założenia własnego zakładu bądź też przejęcia zakładu po swoim mistrzu cechowym.
- Musimy ratować szkolnictwo zawodowe, bo za jakiś czas do specjalisty będziemy czekać dłużej niż do lekarza - alarmuje Grzegoz Mozga, starszy Cechu Rzemiosł Metalowych i Elektrycznych, organizatora targów.
Uczniowie szkół zawodowych za praktyki w zakładach zarabiają około 120 złotych miesięcznie. W tygodniu mają 2 dni praktyk i 3 dni nauki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?