Targowisko w Koszalinie. Warzywne nowości

- Zapomniałem, jak się nazywa ta odmiana holenderska cukini, bo dopiero zacząłem ją uprawiać - powiedział nam młody rolnik, który przejął od rodziców 10-hektarowe gospodarstwo. - Wiem jednak, że ta cukinia jest bardzo delikatna i nie trzeba jej nawet obierać. Patisony też mam dzisiaj w sprzedaży po raz pierwszy, ale już w zeszłym roku zrobiły furorę. Uprzednio posadziłem je na 5 arach, teraz podwoiłem uprawy. Klienci mówią, że patisony w occie są lepsze od ogórków.

Na razie zainteresowanie nowościami było niewielkie, bo poranny handel odbywał się w strugach deszczu i niewielu koszalinian kręciło się po rynku. I ten deszcz był powodem zmartwień rolnika.

- Na groszku i fasolce widać już chorobę grzybową - kontynuował Piotr Lelo. - A na opryski jest teraz za późno, bo obowiązuje 2-tygodniowa karencja. Zaraza ziemniaczana może też wejść na liście, a jak we wrześniu będzie tak padać, to ziemniaki zaczną gnić, podobnie cebula i inne korzeniowe, które teraz przestały rosnąć z powodu zimna. Aura w tym roku nie sprzyja uprawom, bo wiosną była susza, a teraz deszcze. A ja mam na polu warzywa i zboże, żeby zachować płodozmian.

Piotr Lelo miał też na straganie dorodne ziemniaki lord po 80 gr, marchew w pęczkach, pietruszkę z zieleniną i botwinkę po 1,50 zł, koper po złotówce, selera z zieleniną po 2 zł, groszek po 4 zł i cebulę po 2,50 zł. Janusz Bujak ze wsi Włoki, który handlował tylko ziemniakami odmiany krasa (80 i 50 gr), podzielał pogodowe obawy sąsiada, podobnie jak inni rolnicy. Na razie jednak warzyw nie brakowało.

Ogórki kosztowały od 1 do 4 zł, główka kapusty - 1-3 zł, marchew - 3 zł, kalafior - 1,50-3,50 zł, cebula - 2,40- 3 zł, a cukrowa i fioletowa - 4 zł, szczypior i koper - 1-1,50 zł, fasolka - 2,50 - 8 zł, zielona cukinia - 1-2 zł, warzywa rosołowe i brokuły - 2,50-3 zł, pomidory - 2,80 -8 zł, bób - 5,50-7 zł, pietruszka - 5,50 zł, seler - 4 złote.