Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińskie smaki w Kępicach. Wszystko rozeszło się w mgnieniu oka [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
Ukraińscy uchodźcy mieszkający w gminie Kępice zorganizowali mini jarmark kulinarny z własnoręcznie przygotowanymi specjałami. Wszystko rozeszło się w mgnieniu oka.

W sobotę (19 marca) rano na placu przed dworcem kolejowym w Kępicach stanęło stoisko, na którym ukraińskie rodziny, które znalazły schronienie w gminie Kępice, oferowały własnoręcznie przygotowane dania kuchni ukraińskiej. Z inicjatywą wyszła Biblioteka Miasta i Gminy Kępice.

od 16 lat

– To kolejna akcja, dzięki której możemy wesprzeć rodziny ukraińskie przebywające na terenie naszej gminy – mówi Marta Borodziuk, dyrektor Biblioteki Miasta i Gminy Kępice.

Kilka dni temu mieszkańcy gminy Kępice mogli skosztować pierogów przygotowanych przez rodziny ukraińskie przy współpracy z korzybskim Kołem Gospodyń Wiejskich. – Dochód z tych smacznych „cegiełek” został przekazany na rzecz uchodźców – dodaje Marta Borodziuk.

Sobotnia akcja była kontynuacją tego pomysłu. Dla ukraińskich rodzin, które przebywają na terenie gminy Kępice to możliwość integracji z mieszkańcami, zachęta do aktywności oraz szansa na zarobek.

Niezbędne produkty oraz stoisko zapewniła biblioteka w Kępicach. Resztą zajęły się ukraińskie rodziny. Te, które przebywają w Korzybiu przygotowały tradycyjne ukraińskie dania – barszcz ukraiński, pierogi z ziemniakami, kurczakiem, pieczarkami, kapustą, twarogiem, pielmieni (rodzaj pierogów mięsem). Natomiast ukraińskie rodziny mieszkające w Kępicach przygotowały słodkości – bułeczki, babeczki i ciasta. Były też wyroby rękodzielnicze, np. deski kuchenne pomalowane z wielkanocnymi akcentami. Ceny? Np. 5 zł za pięć sztuk rogalików lub ciastek ze słonecznikiem, albo 2 zł za porcję szarlotki.

Wszystko rozeszło się w mgnieniu oka. Stoisko otwarto w sobotni poranek ok. godz. 7.30. Przed godz. 9 były już tylko pojedyncze słodkości. Mieszkańcy Kępic czuli niedosyt.

- Miałam ochotę na barszcz ukraiński, ale obeszło się na smaku, trudno – śmiała się mieszkanka Kępic.

Tak wielkie powodzenie ukraińskich przysmaków zaskoczyło przede wszystkim same ukraińskie rodziny, które zapowiedziały, że na następną sobotę przygotują wszystkiego więcej.

W gminie Kępice przebywa obecnie 15 uchodźców z Ukrainy. To matki z dziećmi. Część z nich mieszka w pokojach gościnnych w bibliotece w Kępicach, część w pokojach gościnnych w filii biblioteki w Korzybiu (w zrewitalizowanym dworcu kolejowym). Jak nam powiedzieli, są bardzo wdzięczni za okazana pomoc, mieszkańcy okazują im sympatię i dobrze się czują w gminie Kępice. Jednak cały czas myślą o swojej ojczyźnie i o swoich bliskich, którzy tam zostali.

- Chcieliśmy ich jakość zachęcić do aktywności, aby nie siedzieli w domu, nie myśleli za dużo o sytuacji, która ich spotkała, żeby mieli jakieś zajęcie – mówi Magdalena Majewska, burmistrz Kępic. – Pierwsza podobna akcja miała miejsce kilka dni temu, kiedy podczas gminnej imprezy rodziny ukraińskie przygotowały pierogi. Zeszły jak ciepłe bułeczki. Już wiemy, że w następna sobotę w Kępicach będzie następne stoisko z przysmakami z Ukrainy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza