Umowa na wywóz śmieci wygasła. Odpadki leżały cały weekend

Pan Piotr mieszka na osiedlu domków jednorodzinnych w Rowach. Przez lata śmieci odbierali od niego pracownicy słupskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Zwykle przyjeżdżali dwa razy w tygodniu: we wtorki i soboty. Od lipca to się zmieniło i teraz nieczystości odbierać będzie inna firma.

Tymczasem okazało się, że na posesji naszego czytelnika zostało dużo odpadków, które powinny zostać wywiezione jeszcze przez starego operatora.

- W sobotę nie zostały zabrane śmieci oraz odpady zielone z ulicy Brzozowej w Rowach. Mam w sumie pięć worków i zależało mi na tym, aby zostały odebrane jeszcze w czerwcu - pisze w e-mailu do naszej redakcji pan Piotr. - Ostatni raz śmieci były ode mnie odbierane we wtorek.

Mężczyzna w sobotę, ostatni dzień roboczy przed rewolucją śmieciową, chciał się upewnić, że worki zostaną od niego odebrane. Zadzwonił w tej sprawie do Zakładu Wywozu Odpadów PGK.
- Pani, która odebrała telefon, poinformowała mnie, że ekipa PGK jest już w Rowach i odbiera od mieszkańców worki ze śmieciami. Niestety, do godziny 21.30 odpadki z ul. Brzozowej nie zostały odebrane - opowiada pan Piotr. - PGK, sprzedając worki na śmieci i na odpady zielone w Rowach, miała obowiązek je odbierać do końca czerwca. W przypadku nieodebrania śmieci do poniedziałku wystąpię do PGK o odszkodowanie.

O swoich planach męż­czyzna poinformował również przedstawicieli PGK. W Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej dowiedzieliśmy się, że pracownicy firmy nie zdążyli odebrać wszystkich odpadków w sobotę.

- Tego dnia mieliśmy w Rowach wiele tego typu zadań - tłumaczy Mateusz Bilski, rzecznik prasowy PGK. - Nie wszystkie odpadki mogliśmy odebrać w ciągu jednego dnia. Dlatego w poniedziałek pojechaliśmy do Rowów i odebraliśmy wszystkie śmieci od pana Piotra. Bardzo przepraszamy go za tę sytuację.

Pan Piotr potwierdza, że śmieci zostały od niego odebrane. - Bardzo dziękuję redakcji za pomoc. Boję się, że bez waszej interwencji to by się nie udało - mówi nasz czytelnik. Rzecznik PGK dodaje, że pracownicy jego firmy nadal będą pojawiał się w Rowach, aby dbać o czystość w pasie nadmorskim.

- Jeśli więc ktoś z naszych byłych klientów ma jeszcze u siebie worki ze śmieciami z logo naszej firmy, prosimy o kontakt. Przyjedziemy i odbierzemy odpadki - mówi Mateusz Bilski.