Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustecka latarnia po remoncie. Wygląda jak 120 lat temu

Bogumiła Rzeczkowska
Po gruntownym "peelengu” latarnia odzyskała młodzieńczy wygląd.Fot. Bogumiła Rzeczkowska
Po gruntownym "peelengu” latarnia odzyskała młodzieńczy wygląd.Fot. Bogumiła Rzeczkowska
Za kilka dni zakończy się remont latarni morskiej w Ustce. Niektórych zaskakują nowe elementy elewawacji.

Prawie 121-letnią staruszkę już można podziwiać z zewnątrz. W środku jeszcze trwają prace.

- Remont opóźniła niesprzyjająca pogoda. Teraz wewnątrz czeka nas jeszcze piaskowanie granitowych schodów, bo niestety zostały kiedyś pomalowane - mówi Piotr Witkowski, prezes Stowarzyszenia Miłośników Latarni Morskich Pro Baltico Bono z Ustki, które jest zarządcą latarni i przeprowadza remont. - W maju będzie można już zwiedzać latarnię.

Jednak niektórych spacerowiczów zastanawia nowy wygląd budynku. Jedni się długo przyglądają, inni od razu narzekają: - Ale brzydka. Muszą coś z nią zrobić - słyszymy głos uczniów przechodzących w pobliżu.

Nic nie zrobią, bo już zrobili. Tak jak trzeba. - To powrót do pierwotnego wyglądu usteckiej latarni. Wszystko jest uzgodnione i remontowane pod okiem konserwatora zabytków - zapewnia Piotr Witkowski. - Ja słyszałem głosy zachwytu. Antracytowe zdobienia były charakterystyczne dla takich budowli. Jednak z biegiem lat na usteckiej latarni stały się prawie niewidoczne. Dopiero po piaskowaniu i wyczyszczeniu elewacji zaczęły wychodzić na światło dzienne. Jednak nie wszystkie zdobienia były wyraźne, więc zostały pomalowane.

Stowarzyszenie zarządza pięcioma latarniami: w Ustce, Darłowie, Czołpinie, Gąskach i Jarosławcu. Remont tej pierwszej finansuje z pieniędzy zarobionych na działalności turystycznej. Przywrócenie świetności latarni to wydatek około 300 tys. zł. Jedną szóstą z tego dołożył Urząd Morski w Słupsku. Roboty wykonuje firma PBO ze Słupska, która ma doświadczenie w odnawianiu zabytków.

Oprócz wyczyszczenia elewacji zostało przeprowadzone spoinowanie, uzupełnienie ubytków cegieł, piaskowanie kopuły latarni, malowanie wieży i galerii z laterną. Ważnym elementem było przeprowadzenie hydrofobizacji, która ma na celu zapobiegać zawilgoceniu. Boczne wieżyczki dachu nabrały miedzianego blasku, a rury spustowe i rynny mają teraz moc tytanowo-cynkową. Blachę na dachu zastąpiła dachówka karpiówka.

Także skwerek przed latarnią powiększy ekspozycję. Będzie stępka kutra rybackiego z początku XX wieku, kotwica admiralska, śruba okrętowa oraz pachołek, szekle i inne uchwyty cumownicze.

Wkrótce latarnię będzie można zwiedzać. Cena biletu normalnego - 6, ulgowego - 4 złote. W drugim tygodniu lipca stowarzyszenie razem z domem kultury organizuje Święto Latarni Morskiej, a w sierpniu razem z Urzędem Morskim w Słupsku - trzecią już z kolei Noc Latarń Morskich. Tego lata główne obchody odbędą się w Gąskach, bo tamtejsza latarnia obchodzi 135. urodziny. Jednak w usteckiej latarni i jej najbliższych sąsiadkach również atrakcji nie zabraknie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza