W Koszalinie podpisano wielomilionową umowę. Projekt ochroni brzegi morskie

Prawie 30 mln zł będzie kosztowała modernizacja i odbudowa brzegów morskich oraz ochrona mierzei jamneńskiej, z których ok. 24 mln stanowi dofinansowanie unijne. Nie udałoby się go uzyskać, gdyby nie dobry projekt Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie, zatwierdzony ostatecznie przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie.

I to szefowie tych instytucji: Tomasz Płowens i Jacek Chrzanowski podpisali wczoraj w koszalińskim biurze WFOSiGW umowę o dofinansowanie tej wielomilionowej inwestycji, która otwiera drogę do jej realizacji. Nie zabrakło też na sali Stanisława Gawłowskiego, wiceministra środowiska, ale także Piotra Jedlińskiego, prezydenta Koszalina i Czesława Zdrojewskiego, zastępcy wójta Mielna - włodarzy gmin, których ten projekt dotyczy.

A chodzi o pierwszy etap 70-milionowego przedsięwzięcia, które zakłada zabezpieczenie przeciwpowodziowe zlewni jeziora Jamno oraz rewitalizację rzeki Dzierżęcinki tak, by zabezpieczyć przed zalaniem tereny zabudowane w Koszalinie. - W tym etapie zakładamy przebudowę kanału jamneńskiego poniżej mostu, budowę wrót sztormowych, przebudowę odcinka kanału powyżej mostu i umocnienia na styku morze - kanał jamneński - wyliczał Tomasz Plowens.

- Co nam to da? Wały od północnej strony jeziora zapobiegną przedostawaniu się słodkiej wody z jeziora na teren mierzei. Będą bezpośrednim zabezpieczeniem brzegów przez ich osłabieniem i zasoleniem gleb. Wrota sztormowe na kanale pozwolą na ustabilizowanie przepływu wód między Morzem Bałtyckim a jeziorem Jamno. Będą też zapobiegać gwałtownym wzrostom poziomu wód w jeziorze, do czego dochodzi teraz podczas sztormu, gdy woda z morza wlewa się do jeziora. Dzięki nim unormuje się również przepływ wód gruntowych.

Dla gminy Mielno to długo oczekiwana inwestycja. Dzięki niej ma skończyć się problem z zalewaniem terenu od kanału jamneńskiego po Łazy. Sam kanał ma być długi na 360 metrów, głęboki na 3 metry, a wał od strony północnej jeziora ma mieć długość 1,8 km. Ten pierwszy etap to roboty związane wyłącznie z bezpieczeństwem przeciwpowodziowym, dopiero w kolejnym planowane są inwestycje, które pozwolą Mielnu i Koszalinowi wykorzystać ten przebudowywany teren turystycznie.

ZZMiUW ogłosił przetarg na wykonanie robót budowlano-montażowych. Rozstrzygnięcie zaskarżyła jedna z trzech firm, której oferta nie została wybrana przez komisję. Za tydzień ma być znana decyzja Krajowej Izby Odwoławczej w tej sprawie. Zgodnie z planem te prace na kanale mają się zakończyć w czerwcu 2013 roku. Cały 70-milionowy projekt ma być gotowy w 2014 roku.