Ważniejszy jest człowiek czy asfalt? Pod rozwagę nie tylko miasteckim władzom (ZDJĘCIA)

Projekt budżetu gminy prezentowała skarbnik urzędu Bronisława Nielipiuk. Na połączonym posiedzeniu wszystkich komisji nie był obecny burmistrz Witold Zajst, autor projektu budżetu. Jego zastępca Dawid Jereczek poinformował, że Witold Zajst ma ważne wcześniej umówione spotkania. - Miejmy nadzieję, że burmistrz zdąży na sesję, na której budżet będzie uchwalany - ironizował Tomasz Borowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Miastku. To już kolejna nieobecność Witolda Zajsta na ważnym posiedzeniu. Tomasz Borowski zaapelował, aby burmistrz pojawił się na komisjach zaplanowanych w przyszłym tygodniu.

Wracamy do wynagrodzeń pracowników urzędu. W ogólnym uzasadnieniu do projektu budżetu podany został 7-procentowy wskaźnik regulacji pensji. W czasie dyskusji na komisji skarbnik Bronisława Nielipiuk mówiła o 14-procentowym wzroście wydatków na ten cel, ale m.in. z nagrodami jubileuszowymi. Później okazało się, że tak naprawdę to zwiększenie wynagrodzeń związane jest w zasadzie z obligatoryjnym wyrównaniem, bo od stycznia 2023 r. wzrasta minimalna płaca w Polsce do kwoty 3490 zł brutto (od lipca 2023 r. ma to być 3600 zł). - Połowie pracowników urzędu będzie przysługiwała regulacja w związku ze wzrostem minimalnej płacy - powiedziała Bronisława Nielipiuk.

A więc w zasadzie nie ma mowy o znaczącym wzroście płacy w urzędzie, choć wiceburmistrz Dawid Jereczek stwierdził, iż poza obligiem, dokonywane będą podwyżki w przypadku niektórych osób.

Muszą nastąpić zmiany w wynagradzaniu pracowników

Radny Dariusz Zabrocki, przewodniczący komisji budżetu powiedział, że muszą nastąpić zmiany w wynagradzaniu pracowników gminy. - Pracownicy odchodzą z powodu niskich płac. Za bardzo nie chcą przyjść młodzi - stwierdził Dariusz Zabrocki. Kadrowe braki występują np. w wydziale zajmującym się inwestycjami. Z tego powodu z opóźnieniem ogłaszane są przetargi.

Tomasz Borowski stwierdził, że zła sytuacja płacowa pracowników gminy wynika z wieloletnich zaniedbań.

To była ogólna prezentacja projektu budżetu. Teraz będzie on szczegółowo omawiany na poszczególnych komisjach. Już wiemy, że pojawi się wiele zmian zgłoszonych przez radnych. Dotyczy to tak inwestycji, jak i innych wydatków, włącznie z wynagrodzeniami.

O tym, jak w liczbach wygląda projekt budżetu gminy Miastko na 2023 r., jakie znalazły się tam inwestycje, napisaliśmy już wcześniej (poniżej link do artykułu). Poniżej zamieszczamy także link do artykułu, w którym opisaliśmy płacowy protest pracowników urzędu.

Od autora:

W miasteckim ratuszu dobrze zarabiają: burmistrz, wiceburmistrz, skarbnik, sekretarz, niektórzy naczelnicy. Tylko oni. W każdym urzędzie, ale też i w firmie, trzeba sobie zadać pytanie, czy ważniejszy jest człowiek, godny byt jego rodziny, czy trzy kilometry drogi, które kosztują kilka milionów złotych? Chciałbym być dobrze zrozumiany. Inwestycje napędzają rozwój i poprawiają komfort życia. Co do zasady, nie powinno się z nich rezygnować. Czasami jednak trzeba, np. z jednej albo z innych wydatków, które mogą poczekać. Zawsze na pierwszym miejscu powinien znajdować się człowiek i jego podstawowe potrzeby. Podstawowe, czyli niewygórowane.