Jeszcze kilka miesięcy temu nie było wiadomo, czy w tym roku słupscy studenci będą obchodzić swoje święto. Organizatorzy juwenaliów borykali się bowiem z problemami finansowymi.
- Doszliśmy do porozumienia z miastem i zorganizowaliśmy święto, choć nie było łatwo - wyjaśnia Marek Sadowski, przewodniczący Samorządu Studenckiego na Akademii Pomorskiej w Słupsku.
Pomogły samorządy ościennych gmin, miasto, uczelnia i prywatni sponsorzy. - Do dyspozycji mieliśmy około 70 tys. zł. Większość pochłonęły wydatki związane z tak zwanym zapleczem technicznym imprezy, to jest wynajęciem sceny, nagłośnienia czy oświetlenia - wylicza Sadowski.
Organizatorzy zapewniają, że tegoroczne juwenalia powinny być udane, choć oczywiście wszystko będzie zależało od samych studentów.
Zdaniem Sebastiana Zdończyka, słupskiego socjologa, juwenalia są potrzebne nie tylko studentom. - Takie imprezy sprzyjają integracji środowiska studenckiego, a przy okazji uświadamiają społeczności lokalnej, że wśród nich istnieje odrębna grupa ludzi, która ma wpływ na społeczny, kulturowy i ekonomiczny wymiar życia miasta.
Poza tym juwenalia dają studentom możliwość do odreagowania przed zbliżającą się sesją egzaminacyjną.
Program Juwenaliów
- Wtorek: godz 16 - Wybory Miss Akademii Pomorskiej (Hall Wydziału Filologiczno-Historycznego), godz. 20 - Tour De Bar II - czyli imprezowy autobus rozwożący studentów po lokalnych klubach m.in. Lizard i Qugino.
- Środa: godz. 11 - Parada Studentów ulicami naszego miasta, godz. 13 - Spływ na bele czym po rzece Słupii, godz. 14- 18 - Słupska scena Hip-Hop'owa (m.in. Dżejms Bonk i DJ Sens, Check Yo Style, Meginsky, MGWO, eSi Kru), godz. 18:30 - 01:30 - Koncerty Rockowe (Saluminesia, Time To Express, Bruno Schulz, Baby Godzilla - Wielka Brytania).
- Czwartek: godz. 13:30 - Pokaz filmowy na hallu Wydziału Filologiczno-Historycznego (DOZWOLONE OD 18 ROKU ŻYCIA!), godz. 15 - 01:30 - Koncerty muzyki klubowej (m.in. C-Bool, Dj Dervish, Marco da Gossa, Michael Poon, Nathan Pole, Bartosz B., Lucas Lichacy, JuciyJay & JackD).
Rozmowa
Było bardziej kolorowo i szalenie
z Danielem Kalinowskim
prof. Akademii Pomorskiej w Słupsku
- Kiedy był pan studentem?
- To było kilkanaście lat temu.
- Przede wszystkim uczestniczyło w nich znacznie więcej osób niż teraz, a studenci bawili się na terenie całego miasta, a nie tylko w kampusie przy Arciszewskiego. Poza tym mam wrażenie, że kilkanaście lat temu środowisko akademickie było bardziej zintegrowane ze sobą i z mieszkańcami miasta.
- Juwenaliami żyło więc całe miasto?
- Zdecydowanie tak. Pamiętam, że mieliśmy do dyspozycji nawet powozy konne, które były kolorowo przystrojone, a wszyscy studenci byli obowiązkowo przebrani. Jeździło się tak po całym mieście, więc każdy wiedział, że w Słupsku są studenci, którzy właśnie mają swoje święto. Poza tym w pochodzie do ratusza szło nawet kilkaset osób, które w drodze powrotnej toczyły przez całe miasto wielką beczkę pełną piwa.
- Dziś też jest piwo.
- Ale to już nie to samo. Kiedyś juwenalia były dużo lepsze: bardziej kolorowe i szalone. Dziś młodzi ludzie idą na skróty. Niektórzy studenci, korzystając z ogłoszonych w tym czasie godzin rektorskich, wyjeżdżają do rodzinnych domów. Poza tym niewiele osób już się przebiera.
- Jakie wtedy grały zespoły?
- Już nie pamiętam. Juwenalia były wtedy bardzo skromne, nie mieliśmy wielu funduszy, więc nie zapraszało się znanych gwiazd. Ale pamiętam mecze studenci przeciwko wykładowcom. To dopiero były emocje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
