Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wracają do pomysłu przeniesienia IV LO

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Na początku roku  wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka spotkała się m.in. z nauczycielami  i rodzicami  uczniów IV LO.
Na początku roku wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka spotkała się m.in. z nauczycielami i rodzicami uczniów IV LO. Krzysztof Piotrkowski
Słupski magistrat wraca do idei przeniesienia IV LO do budynku ZSO nr 3 przy ul. Zaborowskiej. Nie zamierza także rezygnować z połączenia Centrum Kształcenia Ustawicznego z budowlanką.

Dyskusja na temat przenosin IV LO, które działa w budynku przy ulicy Grottgera w Słupsku, zaczęła się już pod koniec 2014 roku. Gdy o tym pomyśle dowiedzieli się rodzice uczniów z III LO, które razem z Gimnazjum nr 6 wchodzi w skład Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3 , zaczęli protestować. Ostatecznie więc magistrat wycofał się z dalszych rozmów. W rezultacie wszystkie trzy szkoły w tym roku szkolnym działają w dotychczasowych siedzibach.

- Teraz jednak wracamy do naszego pomysłu. Już w grudniu przedstawimy radzie miejskiej projekt uchwały w sprawie przenosin IV LO i włączenia go w skład ZSO nr 3 przy ul. Zaborowskiej - mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka, zastępca prezydenta Słupska, która w ratuszu odpowiada za oświatę. Jednocześnie zapewnia, że nie dojdzie do żadnego łączenia szkół.

- IV LO w ZSO nr 3 będzie funkcjonowało jako niezależna szkoła, z własnym patronem i swoimi tradycjami, choć dyrekcja dla całego zespołu będzie wspólna - dodaje wiceprezydent Danilecka-Wojewódzka. Zapowiada także, że w najbliższym czasie odbędą się spotkania z zainteresowanymi placówkami oświatowymi.

Dlaczego ratusz wraca do idei oświatowych przeprowadzek? - Z powodów demograficznych. W ciągu ostatnich 10 lat w szkołach średnich w Słupsku ubyło łącznie ponad 4 tys. uczniów. Trzeba z tego wyciągnąć wnioski. Zresztą robimy to nie tylko my. Podobne ruchy wykonują także miasta większe od Słupska. Na przykład Gdynia - mówi Danilecka--Wojewódzka.

Poza demografią w grę wchodzą pieniądze, bo ratusz chce ograniczyć wydatki oświatowe w związku z wysokim zadłużeniem kasy miejskiej.

Słupscy radni dopiero będą dyskutować na temat odgrzewanego właśnie pomysłu. Z nieoficjalnych rozmów wynika, że ich stosunek do pomysłu magistratu jest zróżnicowany. Jedni uważają, że trzeba oszczędzać, a inni przekonują, że sprawa zmian w oświacie jest delikatna, bo chodzi o placówki z dużym dorobkiem. Tak więc wiele będzie zależało od argumentów, jakie usłyszą radni podczas debaty na forum komisji edukacji oraz rady miejskiej. Pierwsze dyskusje powinny się zacząć przed świętami.

Budowlanka protestuje

Ratuszowy pomysł połączenia budowlanki ze Środkowopomorskim Centrum Kształcenia Ustawicznego, które z budynku przy ul. Bolesława Krzywoustego ma się przenieść do siedziby Zespołu Szkół Budowlanych przy ul. Sobieskiego, wywołał protesty ze strony uczniów i nauczycieli budowlanki. Jednak wiceprezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka zapewnia, że nie zamierza się wycofywać z tego projektu.

- W budowlance od 1 grudnia funkcjonuje nowy dyrektor. Ta decyzja nie będzie zmieniona. Dyskutujemy jedynie o szczegółach, które wymagają wyjaśnienia - mówi pani wiceprezydent.

Tymczasem część niezadowolonych rodziców, uczniów i nauczycieli zapowiada kolejne protesty. Być może dojdzie do nich już w przyszłym tygodniu. Nie wiadomo, czy protestujący jeszcze coś wskórają.

Czytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza