Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zajmują miejsca niepełnosprawnym kierowcom

Wojciech Frelichowski
Parkowanie nieuprawnionych pojazdów na miejscach dla niepełnosprawnych to częsty widok na miejskich parkingach.
Parkowanie nieuprawnionych pojazdów na miejscach dla niepełnosprawnych to częsty widok na miejskich parkingach. Marcin Kamiński
Niepełnosprawni informują nas, że od kilku tygodni bardzo ciężko znaleźć im wolne miejsce do parkowania. Jak mówią, miejsca dla niepełnosprawnych zajmują auta osób nieuprawnionych.

- W sobotę wybrałem się na zakupy do Centrum Handlowego Jantar. Ale nie mogłem zaparkować samochodu na miejscu dla niepełnosprawnych, bo były zajęte i to przez samochody osób, które nie mają takich uprawnień. Podobna sytuacja spotkała mnie w poprzednim tygodniu pod Kauflandem - mówi pan Kazimierz ze Słupska, który jest osobą niepełnosprawną.

W niedzielę sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na parkingu przez CH Jantar. W godzinach popołudniowych parking z obu stron tego obiektu był zatłoczony. Na wielu miejscach przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych stały auta nieuprawnione do ich zajmowania. Co ciekawe, w wielu przypadkach były to nowe i drogie modele aut.

Przypomnijmy, że samochód, którym porusza się osoba niepełnosprawna, aby parkować na oznakowanym miejscu, musi mieć odpowiedni identyfikator za przednią szybą auta albo przynajmniej nalepkę z symbolem osoby na wózku inwalidzkim. Większość parkingów przy marketach i centrach handlowych w Słupsku jest oznakowana tablicą "strefa ruchu", co upoważnia odpowiednie służby do egzekwowania przepisów ruchu drogowego. Mogą one także reagować w każdym przypadku łamania znaków i sygnałów drogowych.

- Nasi funkcjonariusze, jeśli tylko widzą, że nieuprawnione auto zajmuje miejsce parkingowe przeznaczone dla niepełnosprawnego, reagują na takie przypadki i to bardzo restrykcyjnie. Za zajmowanie takiego miejsca przez osobę nieuprawnioną grozi mandat w wysokości 500 złotych i pięć punktów karnych - informuje komisarz Marek Komodołowicz, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. Dodaje jednak, że policjanci nie mogą być wszędzie i o każdej porze, zatem nie każdy przypadek zajmowania miejsca parkingowego są w stanie wychwycić.
Problem znany jest także słupskiej straży miejskiej.

- Staramy się sprawdzać, czy miejsca dla niepełnosprawnych zajmują auta do tego nieuprawnione. Ale w przypadku parkingów przy centrach handlowych czy marketach większą czujnością mogłyby się wykazać służby ochroniarskie, które pilnują tam porządku. Powinny natychmiast reagować na takie przypadki - twierdzi Waldemar Fuchs, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. Komendant Fuchs zwraca też uwagę na inne zjawisko - używanie identyfikatorów uprawniających do parkowania na miejscu dla niepełnosprawnych przez osoby nieuprawnione.

- Dzieje się tak zazwyczaj wtedy, gdy osoba, która posiadała taki identyfikator, umiera. Później tego dokumentu używają niektórzy spadkobiercy nie tyle po to, aby parkować na miejscu dla niepełnosprawnych, ale głównie dlatego, aby nie płacić za parkowanie w mieście. Zgodnie z przepisami niepełnosprawni są bowiem zwolnieni z opłaty w strefie płatnego parkowania - mówi Waldemar Fuchs.

Słupska straż miejska wystąpiła do ratuszowego wydziału komunikacji o zweryfikowanie identyfikatorów samochodowych przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych i ich opiekunów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza