O tym, że - otwarty już dwa miesiące temu - drugi odcinek obwodnicy Koszalina pozostaje nierozliczony pisaliśmy wielokrotnie. Należności wobec podwykonawców nie uregulował generalny wykonawca (Mostostal), a ci zaczęli domagać się ich od Zarządu Dróg Miejskich. Powoływali się przy tym na solidarną odpowiedzialność wykonawcy i inwestora, w myśl której ten drugi powinien przejąć na siebie wszelkie zobowiązania pierwszego w przypadku jego niewypłacalności.
Sprawa oparła się już nawet o przedsądowe wezwanie do zapłaty, które do ZDM wystosowała firma Mostar, domagająca się ok. 1,1 mln zł. Andrzej Kierzek, wiceprezydent Koszalina ds. gospodarczych nie uległ naciskom podwykonawcy i nakazał mu czekać do odebrania inwestycji przez miasto. - Jeśli wówczas Mostostal nie rozliczy się z Mostarem, to po przedłożeniu wszystkich niezbędnych dokumentów i faktur w ciągu miesiąca zapłacimy podwykonawcy - zapowiadał Andrzej Kierzek.
Dla podwykonawców kolejne tygodnie oczekiwania na pieniądze oznaczały jednak wymierne straty. Dlatego firma Mostar skierowała sprawę do sądu, a jednocześnie, wraz z innymi podwykonawcami, wymusiła na Mostostalu scedowanie zobowiązań (ok. 5 mln zł) bezpośrednio na inwestora, czyli ZDM.
Jeszcze na początku tygodnia, w rozmowie z Głosem, dyrektor drogowców przyznał, że wspomniane dokumenty umożliwiają bezpośrednie rozliczenie z podwykonawcami. - Należności uregulujemy do połowy kwietnia - zapewnił Andrzej Zubrzycki.
Tymczasem pieniądze podwykonawcy dostali już w środę. - ZDM postanowił nam chyba sprawić świąteczny prezent, choć z pewnością pomogła presja mediów - cieszy się Jerzy Bujko, prezes Mostaru, ale podkreśla, że nie zamierza wycofywać z sądu pozwu przeciw gminie Koszalin. - Będziemy domagać się jeszcze należnych odsetek, bo uprawnione roszczenia zgłaszamy od kilku miesięcy - uzasadnia.
Pierwsza rozprawa w tej sprawie odbędzie się w maju przed Sądem Rejonowym w Koszalinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?